Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorące emocje w komunikacji miejskiej. Dlaczego autobusy to szklarnie na kółkach?

Mariusz Bańkowski
Mariusz Bańkowski
Autobus białostockiej komunikacji miejskiej
Autobus białostockiej komunikacji miejskiej Mariusz Bańkowski
Wystarczyło, że słupki rtęci pokazały temperatury powyżej 25 st. C, by przejazd autobusem w Białymstoku stał się piekłem. Dosłownie.

Jeszcze niedawno narzekałem na zalegającą tu i ówdzie grubą pokrywę śnieżną. Mam ochotę cofnąć ogrom niecenzuralnych słów, które wtedy wypowiedziałem. Dlaczego? Nasze piękne, nowoczesne, miłe i ciepłe w tamtym czasie autobusy zamieniły się w mobilne szklarnie z powodzeniem mogące sprostać uprawie pomidorów, jednak nie przewozowi ludzi.

Jeździć trzeba. Do szkoły, pracy czy też do lekarza, musimy się w jakiś sposób dostać. Czy musimy jednak za każdym razem przechodzić dosłowne piekło? Nie sądzę. Klimatyzacja w autobusach jest, uchylane szyberdachy i okna też. W czym więc problem?

Klimatyzacja nie jest włączana. Z jednej strony kierowców rozumiem, sam nieraz byłem świadkiem, kiedy osoby starsze nachalnie zwracały uwagę motorniczemu, że w autobusie jest zbyt zimno. Naturalnym jest, iż człowiek wracający zmęczony z pracy czy szkoły po całym dniu uchyla okno, szczególnie wtedy, gdy jest upał. Nie mija pół minuty i da się usłyszeć: "Zamknij pan, bo wieje". Ale ja się pytam, kto ci człowieku każe jechać autobusem? Przesiądź się na następny, albo zamów taksówkę. Mniejszość nie powinna rządzić większością. Kupowałem bilet autobusowy, a nie karnet do sauny. Pomijam, że zdarza się, iż klimatyzacja nie działa, a okna są zablokowane bez możliwości ich otwarcia. Wtedy jakikolwiek dopływ świeżego powietrza jest całkowicie odcięty.

Szczerze nie mam pojęcia czy temperaturą w naszych białostockich autobusach rządzą jakieś regulacje prawne. Może jest to jakimś przejawem ignorancji, ale nie powinno mnie to obchodzić. W upalny dzień klimatyzacja powinna działać - jeśli nie działa, powinny być uchylone możliwie wszystkie okna. Płacę za bilet i to wcale nie mało (ale to materiał na inne rozważania), więc minimum komfortu mi się należy. Zapewne miejskim urzędnikom nie przeszkadza brak klimatyzacji, bo oni nie korzystają z komunikacji miejskiej, ale w swoich drogich autach z pewnością to udogodnienie im nie wadzi.Czasami jednak myślę, że nasze społeczeństwo nie jest jeszcze gotowe na klimatyzowane autobusy. Nie każdy rozumie, że aby było chłodno, miło i komfortowo, okna muszą pozostać zamknięte. Udało mi się kilkakrotnie podróżować autobusem, w którym klimatyzacja była i o dziwo działała, ale byłem jednocześnie świadkiem groteskowych prób poskromienia zamkniętych zablokowanych okien przez pasażerów, którym wciąż było zbyt ciepło. Mamy też złe przyzwyczajenie do tego, że to kierowca otwiera drzwi na każdym przystanku, nawet jeśli nikt nie wysiada, ani nikt po drugiej stronie nie czeka by wsiąść. W ten sposób nagromadzony chłód zwyczajnie ucieka i klimatyzowanie autobusu mija się z celem. Zanim cały tabor będzie w pełni klimatyzowany uważam, że władze miasta powinny wprowadzić podobne rozwiązanie, jakie jest stosowane chociażby w warszawskich pojazdach. Chodzi o przycisk wewnątrz i na zewnątrz autobusu, którym to pasażer decyduje o otwarciu drzwi. Latem ogranicza to niepotrzebne otwieranie i nagrzewanie schłodzonych pojazdów, a zimą pomoże zatrzymać ciepło. Za chwilę podniosą się głosy, że ceny biletów pójdą w górę etc. Nikt jednak nie protestuje przeciwko ogrzewaniu autobusów zimą, a dni mroźnych jest w roku zdecydowanie mniej niż ciepłych.

Uważam, że Komunikacja Miejska powinna robić wszystko, by stawać się alternatywą dla ruchu samochodowego. Przy odrobinie dobrej woli i poprawieniu komfortu przejazdów, ludzie chętniej przesiadaliby się do autobusów, co odkorkowałoby znacznie miasto w godzinach szczytu.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto