Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorąco na linii "Gazeta Krakowska" - Janusz Filipiak

Damian Klamka
Damian Klamka
Czy to śmiech z dziennikarzy? Fot. Damian Klamka
Czy to śmiech z dziennikarzy? Fot. Damian Klamka
Czy prezes klubu sportowego może mieszać prywatne interesy z interesami drużyny? Okazuje się, że w Krakowie może.

Prezes Cracovii - człowiek z tytułem profesora - Janusz Filipiak postanowił zabronić dziennikarzom "Gazety Krakowskiej" wstępu na imprezy sportowe. Cofnięte zostały akredytacje prasowe na mecze piłki nożnej, hokeja oraz na konferencje prasowe. Wojna rozgorzała, gdy na łamach krakowskiego dziennika pojawiły się nieprzychylne prezesowi artykuły. Teksty dotyczyły jednej z inwestycji państwa Filipiaków. Podkreślić należy, że jest to inwestycja prywatna i w żaden sposób nie związana z klubem! Dlaczego więc pan Filipiak połączył prywatne interesy z interesami klubu, w którym posiada nadal pakiet mniejszościowy (resztę udziałów ma miasto)? Prezes tłumaczy, że przesyłał do redakcji materiały na temat inwestycji, a mimo to dziennikarze napisali swoje, więc nie wytrzymał.

Cała sytuacja zbulwersowała środowisko dziennikarzy, którzy postanowili zwrócić się o opinię i pomoc do przedstawicieli miasta. Władze miasta obiecały, że zażądają od prezesa wyjaśnień.

Czas pokaże, kto naprawdę rządzi w Pasach. Już w sobotę mecz Cracovii z Arką Gdynia. Czy pismaki z Krakowskiej zostaną wpuszczeni na stadion przy ul. Kałuży? Może będą zmuszeni korzystać z informacji agencyjnych? Jest jeszcze jedno wyjście, po prostu nie napiszą nic o Cracovii w poniedziałkowym numerze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto