Gortat pobił własny rekord. Zaliczył 20 zbiórek w meczu z Philadelphia 76ers

Liczba zebranych piłek jest dla niego rekordowa. Wcześniej najlepszym wynikiem było 18. W poniedziałkowym meczu przebywał na parkiecie 41 minut, najdłużej w sezonie. W tym czasie zdobył jeszcze 18 punktów (trafił siedem z 14 rzutów z gry i cztery z pięciu osobistych), z czego 13 w czwartej kwarcie. Dzięki temu zanotował 32. double-double. Ponadto miał pięć asyst i trzy bloki.

Lepszy od 32-letniego Gortata był tylko John Wall. Rozgrywający Wizards i lider drużyny zdobył 37 punktów i zaliczył siedem asyst. Skuteczni wśród gospodarzy byli jeszcze Markieff Morris i Bradley Beal - obaj zgromadzili po 16 punktów. W ekipie 76ers, najgorszej w NBA (osiem wygranych, 52 przegrane), najlepszy pod tym względem był Ish Smith - 25 punktów.

Dla Wizards było to szóste zwycięstwo w ósmym meczu od przerwy na Weekend Gwiazd, który odbył się 12-14 lutego. Łącznie drużyna Randy'ego Wittmana ma na koncie 29 wygranych i 30 przegranych. W Konferencji Wschodniej zajmuje 10. miejsce i zachowuje spore szanse na zakwalifikowanie się do play-offów. Przed nią cztery zespoły mają po 30 lub 31 zwycięstw.

W kolejnym meczu Gortat i spółka zmierzą się w środę na wyjeździe z Minnesota Timberwolves (19-41, 13. miejsce na Zachodzie).

Wyniki poniedziałkowych meczów NBA:
Washington Wizards - Philadelphia 76ers 116:108 (27:23, 33:25, 19:34, 37:26)
Cleveland Cavaliers - Indiana Pacers 100:96 (18:19, 26:24, 30:30, 26:23)
Boston Celtics - Utah Jazz 100:95 (23:29, 20:17, 29:27, 28:22)
Milwaukee Bucks - Houston Rockets 128:121 (32:26, 33:38, 27:28, 36:29)
Denver Nuggets - Memphis Grizzlies 96:103 (19:22, 28:26, 24:23, 25:32)
Sacramento Kings - Oklahoma City Thunder 116:131 (25:29, 28:32, 31:33, 32:37)
Los Angeles Clippers - Brooklyn Nets 105:95 (29:27, 23:19, 29:33, 24:16)

Tomasz Biliński (aip)