Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GP Belgii. Porsche Supercup. Triumf Nicki Thiima

Dawid Bożek
Dawid Bożek
Nicki Thiim odniósł swoje pierwsze w karierze zwycięstwo w prestiżowym serialu wyścigowym Porsche Supercup. Tegoroczny debiutant przeciął linę mety belgijskiego toru Spa przed Rene Rastem i Jaapem van Lagenem.

Syn mistrza DTM (niemieckiej serii wyścigowej samochodów turystycznych) z roku 1986 zdominował w pełni zmagania na legendarnym torze. Zarówno w deszczowym treningu jak i podczas suchych kwalifikacji jego nazwisko pojawiało się na czele tych rezultatów. W niedziele, dzięki spokojnej i rozsądnej jeździe, zdołał ustrzelić „hat-tricka”, dopisując do swojego dorobku punktowego 20 „oczek” za zwycięstwo, plus dodatkowe dwa za pole position. W Ardenach forma Duńczyka osiągnęła swoje apogeum. Począwszy od GP Wielkiej Brytanii (rozegranej początkiem lipca), gdzie zdobył tylko osiem punktów, aż do dziś, każdą kolejną eliminację 23-latek kończył na coraz wyższej pozycji.

Tak jak podczas sobotniej czasówki, również w dzień wyścigu pogoda rozpieszczała kierowców. Pomimo tego, że temperatura powietrza nie przekraczała 20 stopni Celsjusza, a nawierzchnia toru nie była odpowiednio nagrzana, od samego rana nad obiektem świeciło słońce, co wskazywało na to, że zawody odbędą się w suchych warunkach. Jako że manewry wyprzedzania podczas rywalizacji kierowców Porsche należą głównie do rzadkości, odpowiednie ruszenie z pól startowych mogło być kluczem do zajęcia jak najlepszej lokaty na mecie.

Pierwsi w zakręcie „La Source” zameldowali się Thiim i Rast. Słabo startującego Seana Edwardsa zdołał wyprzedzić Kévin Estre, a także (gościnnie startujący w GP Belgii) Jaap van Lagen. Obok Edwardsa początek wyścigu nie poszedł po myśli Kuby Giermaziaka. Polak, pomimo dobrej reakcji na prostej startowej spadł na siódme miejsce. Problemy Giermaziaka były jednak niczym, w porównaniu do tego, co zdarzyło się Jeroenowi Mulowi. Po wyjeździe z najpopularniejszego zakrętu belgijskiego toru – „Eau Rouge”, Holender wdał się w przepychankę z Christianem Engelhartem. Przy prędkości przekraczającej 230 km/h jego samochód przekoziołkował w poprzek najdłuższej prostej obiektu, ostatecznie zatrzymując się niedaleko bandy okalającej tor. Szczęśliwie, tegoroczny debiutant opuścił swoje Porsche o własnych siłach. Kierownictwo wyścigu zadecydowało, że samochód bezpieczeństwa na tor nie wyjedzie.

Wypadek Jeroena Mula

Od samego początku walkę o zwycięstwo toczyli między sobą Thiim, Rast, Estre i van Lagen. Różnica pomiędzy poszczególnymi kierowcami z tej czwórki nie przekraczała jednej sekundy. Liderem zawodów pozostawał niezmiennie Duńczyk, choć szybko jadący za nim rywale próbowali zniwelować swoją stratę, licząc na to, że w końcowej fazie wyścigu będą w stanie go jednak wyprzedzić. Sytuacja w tej grupie w dalszym ciągu nie ulegała jednak zmianie, aż do ostatniego okrążenia. Atakujący wściekle Rene Rasta, Kévin Estre bardziej skupił się na osiągnięciu wyższej pozycji na mecie, niż obronie swego dobytku. Efektem takiego działania była strata, wydawało się, pewnego miejsca na podium na rzecz Jaapa van Lagena. Jednak Holender, paradoksalnie, nie zabrał dwóch punktów Francuzowi za wyższą lokatę na mecie. Wszystko przez jeden z punktów regulaminu, który głosi, iż zawodnik, który wystąpił gościnnie w danej eliminacji, nie otrzymuje za nią ani jednego oczka. Dlatego z Belgii Estre przywiózł 16 punktów – tyle ile otrzymuje zawodnik finiszujący na trzeciej pozycji.
Kuba Giermaziak na pewno nie będzie miło wspominać wyścigu w Ardenach. Dwanaście miesięcy temu miał on okazję posłuchać Mazurka Dąbrowskiego na najwyższym stopniu podium. W niedziele jednak tempo Polaka, w odniesieniu do najlepszych, nie było imponujące. Sam zawodnik nie potrafił wytłumaczyć takiego stanu rzeczy, wszak wbrew temu co pokazywały urządzenie pomiarowe, mierzące czasy okrążeń, jego Porsche prowadziło się dobrze. Bez rewelacji zaprezentowali się również pozostali polscy kierowcy. Pomimo dobrego początku zawodów, kiedy to Robert Lukas, Patryk Szczerbiński oraz Mateusz Lisowski okupowali miejsca pod koniec pierwszej dziesiątki, ostatnie okrążenia, choć emocjonujące, nie były do końca udane. Lukas zajęty obroną swojej 9. pozycji przed Szczerbińskim, zbyt mocno zużył ogumienie, przez co musiał uznać wyższość nie tylko 18-latka, ale również Klausowi Bachlerowi i Sebastianowi Bleekemolenowi. Zaś za swoim kolegą z rodzimego zespołu Foerch Racing usadowił się Mateusz Lisowski.

Sezon 2012 serialu Porsche Supercup powoli dobiega kresu. Do zakończenia rywalizacji pozostała jeszcze jedna eliminacja. Już za tydzień kierowcy zawitają na włoski tor Monza. Teoretycznie, szanse na mistrzowski tytuł ma piątka zawodników. Jednak mówi się o tym, że walka o końcowy triumf rozegra się pomiędzy liderem, Rene Rastem a drugim w zestawieniu, Kevinem Estre. Różnica dzieląca tę dwójkę wynosi tylko jeden punkt. Trzecie miejsce zaś może przypaść w udziale niedzielnemu zwycięscy – Nicki Thiimowi, Seanowi Edwardowi oraz Norbertowi Siedlerowi. Na sukces sprzed roku (trzecie miejsce w końcowej klasyfikacji) nie może niestety liczyć Kuba Giermaziak. Polak zajmuje obecnie siódme miejsce, mając w perspektywie okazję do wyprzedzenia w tym zestawieniu tylko Michaela Ammelmülera.

GP Belgii – wyniki:

1. Nicki Thiim (Dania) 11 okr.
2. René Rast (Niemcy) + 0:00.969
3. Jaap van Lagen (Holandia) + 0:02.863
4. Kévin Estre (Francja) + 0:03.675
5. Sean Edwards (Wielka Brytania) + 0:04.853


7. Kuba Giermaziak (Polska) + 0:16.105
9. Patryk Szczerbiński (Polska) + 0:26.442
12. Robert Lukas (Polska) + 0:33.420
13. Mateusz Lisowski (Polska) + 0:41.415

Klasyfikacja generalna po 9 eliminacjach:

1. René Rast (Niemcy) – 122 pkt
2. Kévin Estre (Francja) – 121 pkt
3. Norbert Siedler (Austria) – 111 pkt
4. Sean Edwards (Wielka Brytania) – 107 pkt
5. Nicki Thiim (Dania) – 107 pkt


7. Kuba Giermaziak (Polska) – 85 pkt
9. Robert Lukas (Polska) – 74 pkt
10. Patryk Szczerbiński (Polska) – 60 pkt
18. Mateusz Lisowski (Polska) – 18 pkt

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto