Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grażyna Łobaszewska - relacja z koncertu w Łodzi

Redakcja
Plakat koncertu
Plakat koncertu mat. promocyjne organizatora
Grażyna Łobaszewska to artystka, która na polskiej scenie muzycznej znajduje się od 40 lat - debiutowała bowiem na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w 1971 - i ciągle trzyma wysoką formę, o czym mieliśmy okazję przekonać się 19 marca w Muzeum Miasta Łodzi.

Piosenkarka wystąpiła w koncercie charytatywnym na zaproszenie Fundacji „Połączeni Pasją”. Artystce towarzyszył zespół Ajagore w składzie: Sławomir Kornas, Maciej Kortas oraz Michał Szczeblewski.

Artystka urodziła się w Gdańsku, gdzie chodziła do szkoły muzycznej w klasie fortepianu. Wcześniej tę samą szkołę ukończył Czesław Niemen. Twórczość Czesława Niemena miała duży wpływ na jej wrażliwość muzyczną, tak duże że zdecydowała się na nagranie płyty poświęconej pamięci Czesława Niemena pt. „Dziwny jest…”. Powiedziała: "skarbnicą muzyki, do które można się odwoływać i czerpać pełnymi garściami".

Czytaj też: Grażyna Łobaszewska w Pałacu Połączonych Pasją

Za formułę koncertu przyjęła wykonanie kompilacji jego piosenek w nowoczesnych aranżacjach. Wielu słuchaczy (ja również) było ciekawych, jak bluesowe brzmienie głosu artystki wybroni się wysokim tonom utworów Niemena. Pani Grażyna znakomicie poradziła sobie z tym wyzwaniem. Wspaniale wykonała ponadczasowy "Dziwny jest ten świat", pieśń "Jednego serca", rockowy hit „Płonie stodoła” czy przypomniała w przeboju "Wspomnienie", że "Mimozami jesień się zaczyna".

Czesław Niemen powiedział przed śmiercią: „Grażyna posiada odpowiednią wrażliwość do interpretowania mojej twórczości”. To zdanie świadczy o wielkości Grażyny Łobaszewskiej, a jej płyta i koncerty przypominające twórczość mistrza pozwalają na odnalezienie ducha tamtych czasów w połączeniu z dźwiękami współczesnej epoki, zapewniając jednocześnie dobrą zabawę.

Podczas pierwszego bisu artystka wykonała swój największy przebój sprzed kilkunastu lat pt. "Czas nas uczy pogody", który zadedykowała siedzącej w pierwszym rzędzie na widowni Elżbiecie Adamiak. Drugi bis to wykonanie piosenki pt. "Brzydcy", a na samo zakończenie... ludowe "Piejo kury, piejo" w iście bluesowej interpretacji. Jej magiczny głos zahipnotyzował wiele osób, które wybrały się na koncert, a występ publiczność nagrodziła owacją na stojąco.

Piąta edycja konkursu Dziennikarz Obywatelski 2010 Roku trwa! Dołącz, wygraj 10 tysięcy

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto