Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Lato - kuriozum na polityczno-społecznej mapie kraju

Ireneusz Mosiczuk
Ireneusz Mosiczuk
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grzegorz_Lato
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grzegorz_Lato Wikipedia
Polityka, a sport nie jest wolny od niej, rządzi się swoimi prawami. Mogą się one podobać, mogą wywoływać odruch wymiotny. Jest i koniec. Ostatnimi czasy jej wielobarwności doświadczyli Francuzi, doświadczają od lat Włosi. Niemcom, też nie jest obca.

Na nic „wybryki i występki” tych z lewa i prawa, środka i centrum
- jakby była tu jakaś różnica. Grzegorz Lato zaskoczył? Nie, potwierdził panującą zgniliznę w PZPN.

Jak było do przewidzenia ogłosił wszem i wobec, z miną ostatecznego zwycięzcy, start w wyborach na prezesa PZPN następnej kadencji. Przedstawił argumenty dla swojej decyzji, szturchając autorytatywnie przy okazji dziennikarzy. On wie, on mówi, pisze i głosi. Słuchać i nie dyskutować.

Chcieliśmy i mamy. Demokracja w szatach biało-czarnych, bo takowe od wieków każdej piłce są przynależne. Opatrzność nad biało-czerwonymi czuwa.

Pan nad Pana, guru najpopularniejszej dziedziny sportu za nic ma sugestie, opinie, oceny. On wie najlepiej. On-jam stworzony i namaszczony do wprowadzenia polskiej piłki, polskich kopaczy na światowe stadiony.

Pewnie, że na drobne trwoni młodzieńczy dorobek, co następną jest psychologiczną kuriozalną zagadką. Jak świat światem, to w młodości błędy się popełnia, by potem je w miarę dojrzewania niwelować i osiągnięciami przebijać.
Prawda niby oczywista, nie dla Laty jednak jasna.

Polskie organizacyjne sukcesy Euro 2012 sobie przypisał. Ba, rzekł był, iż otrzymanie organizacji imprezy jemu winniśmy zawdzięczać i jako króla piłki nożnej obnosić.

Na takie dictum krew się burzy i o rozsądek prosi.

Panie Grzegorzu, był Pan dobrym piłkarzem, nie przesadzajmy z doskonałością. Miał Pan piękne piłkarskie chwile, teraz jednak niweczy Pan swój dorobek, pamięć i szacunek do Pana.

Górski pewnie w grobie się przewraca widząc jakiego bufona ma przed oczami, który w niwecz obraca jego szlachetne, piękne i doceniane idee.

Grzegorzu Lato, odpuść i nie jątrz. Nie niszcz legendy jaka Cię jeszcze otacza.

Są aktorzy i amatorzy, są poeci i analfabeci, niech Pan szanuje siebie i Górskiego - niedoścignioną chwałę polskiej piłki nożnej z tamtego okresu.

Nie nadaje się Pan na menadżera tak dużej organizacji. Proszę pokazać 26 października, że ważniejsza jest dla Pana piłka nożna niż prywata i kasa, pewnie, że nie mała. To tylko jednak pieniądz, za niego nie można kupić szacunku, uznania i stanowiska.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto