Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Guillermo Stabile - zapomniany król strzelców

Bartłomiej Krawczyk
Bartłomiej Krawczyk
Logo mundialu w 1930 r.
Logo mundialu w 1930 r.
W historii piłki nożnej ciągle istnieją zawodnicy, którzy pomimo tego, że zrobili coś wielkiego, to dzisiaj są zapomniani. Kolejnym zawodnikiem, którego sylwetkę zamierzam odświeżyć jest Guillermo Stabile.

Urugwaj 1930, czyli prawdziwy początek prawdziwego futbolu

Pierwszy mundial w historii odbył się w Urugwaju i, patrząc na te mistrzostwa z perspektywy czasu, nie były one najlepsze. Pomimo tego, że do turnieju nie trzeba było się kwalifikować, a wystarczyło tylko odpowiedzieć na zaproszenie, to w Ameryce Południowej pojawiło się 13 drużyn, przy czym tylko 4 z Europy, zabrakło jednak m.in. Anglików, którzy pewni swojej świetności nie widzieli potrzeby płynięcia na drugi koniec świata, aby udowadniać, kto jest najlepszy na świecie. Z Europejskich drużyn najlepiej spisała się Jugosławia, która zajęła czwarte miejsce, przegrywając mecz o brąz ze Stanami Zjednoczonymi, dla których pierwszy mundial był jak na razie najlepszym w historii.

W wielkim finale turnieju zmierzyli się gospodarze turnieju z Argentyńczykami. Po bardzo zaciętym i ostrym spotkaniu Urugwaj wygrał 4:2 i został pierwszym mistrzem świata. To jednak w drużynie Albicelestes grał 25-letni wówczas król strzelców imprezy - Guillermo Stabile i myślę, że warto przypomnieć sobie jego sylwetkę.

Guillermo Stabile, pierwszy wśród snajperów

Guillermo Stabile urodził się 17 stycznia 1905 roku w Buenos Aires, zmarł 27 grudnia 1966 roku , także w stolicy Argentyny.

Swoją przygodę z piłką rozpoczął w wieku 15 lat w drużynie Huracan , gdzie przez 3 lata występował w drużynie młodzieżowej, a przez kolejne 6 sezonów grał w drużynie seniorów. Ze swoim pierwszym klubem dwukrotnie zdobył mistrzostwo kraju (1925, 1928), po czym w 1930 r. wyjechał do Europy, by tam przez 9 lat kontynuować swoją karierę. Na „Starym Kontynencie” Stabile występował we włoskiej Genui oraz Napoli oraz we francuskiej Red Star Paris, w której zakończył swoją karierę. Po zawieszeniu butów na kołku do 1960 roku zajmował się pracą trenerską, prowadząc m.in. reprezentację Argentyny, z którą wygrał Copa America.
Najważniejszym momentem w karierze Guillermo Stabile były pierwsze w historii mistrzostwa świata, rozegrane w sąsiednim Urugwaju. Podczas tego turnieju argentyński zawodnik na trwałe zapisał się na kartach światowej piłki.

Stabile zadebiutował w reprezentacji w drugim meczu grupowym, przeciwko Meksykowi. W swoim pierwszym meczu strzelił hat tricka, o który przez długi czas toczyły się spory. Ostatecznie w 2006 roku FIFA stwierdziła, że był to dopiero drugi hat trick podczas mundialu. Guillermo w pozostałych meczach był równie skuteczny – strzelał gole w każdym swoim meczu, łącznie z przegranym meczem finałowym. Łącznie podczas pierwszych mistrzostw świata strzelił 8 goli w 4 meczach, co dało mu nagrodę Złotego Buta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto