Hasta la vista! - Bakero zwolniony z posady trenera Lecha Poznań

3 listopada 2010 roku, przed meczem z Manchesterem City w ramach grupowych rozrywek Ligi Europy, Bakero zastąpił zwolnionego Jacka Zielińskiego. W tym samym czasie poznańska drużyna zajmowała miejsce w dolnej części tabeli. Swoją przygodę z Lechem Poznań Bakero zaczął od najjaśniejszego w swojej trenerskiej karierze punktu, choć zapewne po jednym treningu nie miał on zbyt wielkiego wpływu na ustawienie drużyny. Lech Poznań po wyrównanym meczu, toczącym się w szybkim tempie, ograł rywala 3:1. Warto dodać, że były pomocnik Barcelony od samego początku nie miał poparcia wśród kibiców, którzy nie cenili także już jego poprzednika. Przez cały mecz z "Anglikami" kibice niezależnie od wyniku skandowali "Chcemy trenera, a nie żadnego Bakera".

Później było już tylko coraz gorzej - przez fatalne ustawienie drużyny Lech zasłużenie przegrał w Bradze i odpadł z Ligi Europejskiej. Nie zdołał także awansować do europejskich pucharów tak poprzez występy ligowe, jak i Puchar Polski. Hiszpan miał jednak pełne poparcie właściciela klubu Jacka Rutkowskiego. Zarząd chciał wyrzucić Baska już w maju po przegranym finale Pucharu Polski (przegrana z Legią po serii rzutów karnych), ale właściciel klubu miał odmienne zdanie. Już wkrótce z posadami pożegnało się kilka osób, które były przeciwne Bakero. W końcu jednak fatalna gra Lecha i kolejne porażki zniechęciły już nawet samego Rutkowskiego.

Informacja, która 25 minut po północy (25 lutego br.) ukazała się na oficjalnej stronie "Kolejorza" jest dość lakoniczna i składa się tylko z jednego zdania: "Zarząd KKS Lech Poznań informuje, iż w związku z niezadowalającymi wynikami zespołu zadecydował, że Jose Mari Bakero zostaje odwołany z funkcji pierwszego trenera drużyny". O dymisji trenera piłkarze dowiedzieli się w drodze powrotnej z Chorzowa, gdzie poznański zespół zagrał bardzo słabo. Sam Bakero przyznał, że był to najgorszy mecz Lecha za jego kadencji. Dodał też jednak, że nie traci wiary w swoją drużynę.

Hiszpana do Polski sprowadził, znany z dosyć odważnych pomysłów, prezes Polonii Warszawa - Józef Wojciechowski. Przez słabą postawę całego zespołu został zwolniony po 11 miesiącach pracy w stolicy. Lech był dla Bakero pierwszym klubem w karierze, który prowadził dłużej niż rok (przygoda z tym klubem potrwała prawie 15 miesięcy).

Kto zajmie miejsce Bakero? Najczęściej mówi się o Michale Probierzu lub Mariuszu Rumaku. Probierz, po krótkim epizodzie w targanym kłopotami finansowymi Łódzkim Klubie Sportowym oraz zwolnieniu z Arisu Saloniki, nie przyjął oferty żadnej innej drużyny, ale też nie dogadał się jeszcze z szefami Lecha. Rumak, który był asystentem Bakero, mógłby prowadzić drużynę tymczasowo aż do momentu, gdy... z Legii Warszawa odejdzie Maciej Skorża (co wcale nie jest wykluczone, jeśli Legia przegra w niedzielę mecz na szczycie ze Śląskiem Wrocław).

To bowiem jeden z ulubionych szkoleniowców Jacka Rutkowskiego, zresztą fachu uczył się w Amice Wronki. Pytanie, jak długo Lech może czekać na nowego trenera. Już wkrótce czekają go kolejne bardzo trudne starcia w lidze i pucharowy dwumecz z Wisłą Kraków. Jeśli Lech je przegra, straci kolejny sezon, bo po porażce z Ruchem, szanse na wywalczenie awansu do pucharów europejskich mocno zmalały.

Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.