Niespełna 21-letnia artystka, występująca wraz z zespołem pod nazwą I Blame Coco, to w rzeczywistości Eliot "Coco" Sumner - córka legendarnego Stinga i aktorki Trudie Styler. Teraz promuje swój debiutancki krążek "The Constant" na trasie koncertowej po Europie, po raz pierwszy występując w roli gwiazdy wieczoru.
Podobno pierwszy raz wzięła gitarę do ręki mając zaledwie 4 lata. W wieku 15 lat zaczęły powstawać pierwsze utwory, jak sama przyznaje - często pod wpływem alkoholu i silnych leków. W 2008 roku podpisała kontrakt z wytwórnią Island Records, by dwa lata później wydać swój debiutancki album. Na sławę, której zawsze się obawiała, nie musiała długo czekać.
W wywiadach wyznaje, że nie lubi być kojarzona z ojcem i woli unikać oskarżeń o muzyczny nepotyzm. Stąd też na rynku dała się poznać przede wszystkim jako "Coco", nie jako Eliot Sumner. Inspirację czerpie z twórczości takich zespołów, jak Depeche Mode, The Cure czy Kraftwerk.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?