Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Idą święta. Nie biorę kredytu

Alicja Karłowska
Alicja Karłowska
Świat, który pokazują nam reklamy jest wspaniały. A najwspanialszy tuż przed świętami Bożego Narodzenia.

Święta za pasem. Kolorowe światła, roziskrzone choinki, igraszki w śniegu, opłatek w dłoni. Jak w bajce nikną wszystkie konflikty. Ludzie ze sobą chcą rozmawiać, przekraczać bariery dotychczas nieprzebyte. Świat zamiera zachwycony blaskiem chwili… aż po dziesięciu minutach blok reklamowy dobiega końca.

Bajkowa rzeczywistość

W świecie reklam dzieci są uśmiechnięte. Nawet, kiedy jak dzika horda wpadają do mieszkania po lekcjach, można je szybko uspokoić jogurtem lub domową zupą z torebki. Dorośli też nie mają co narzekać. Choroby szybko przechodzą po musujących tabletkach i innych „ekstra” oraz „z podwójną siłą” medykamentach. Następnego dnia z raźnym spojrzeniem pojawiają się w pracy. Tam mogą dodać sobie energii jakąś pożywną słodką chwilą z cukrem lub bez cukru. A po pracy świat jest u ich stóp, bo przecież tak mało nas dzieli w wirtualnym świecie…

Świat reklamy też czeka na święta. Przecież ludzie wtedy są tacy otwarci, i „wszyscy wszystkim ślą życzenia” – jak można usłyszeć w pewnym świątecznym przeboju. Skoro chcemy się uszczęśliwiać – czemu nie? Zasypywani więc jesteśmy… pieniędzmi. Niskie oprocentowanie, prezent, kawa, uśmiech pana w banku, no bo przecież lubi cię takim, jakim jesteś!

Sięgnij po więcej...

To było kilka impresji ze świata reklamy. Bazuje on na tym naszym – rzeczywistym świecie. Tym z problemami, konfliktami, biedą, ale i radością, nadzieją oraz okazjonalnie – np. premią w pracy. W reklamie najlepiej jest pokazać świat trochę lepszym, niż jest. I tu trzeba zwrócić uwagę na bardzo istotny aspekt – świat może być lepszy, gdy sam go zmienisz. Dokonasz zmiany – uczynisz życie wygodniejszym, przyjemniejszym – gdy kupisz jakiś produkt, skorzystasz z oferty, która zachwalana jest w reklamie. Ale żadna z tych krótkich migawek nie może pokazać tego, co najważniejsze, bo bazuje jedynie na zewnętrzności.

Reklama pokazuje nam „opakowanie” świąt Bożego Narodzenia. Cóż z kuszącej zewnętrzności, gdy nie ma nic więcej? Sięgnijmy po to „więcej” – do serca, sumienia, pamięci… Nie trzeba brać kredytu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nakarm psiaka, zgarnij kwiatka: Rozmowa Adrianem Meyerem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto