Przynajmniej raz w miesiącu każdy warszawiak przeklnie pod nosem, widząc wyżej wspomnianych dżentelmenów. Co tak naprawdę wkurza nas w ludziach bezdomnych i dlaczego, paradoksalnie, wolno im więcej niż nam? Żeromski pewnie przewraca się w grobie, ale spokojnie, Panie Stefanie, rozprawiać będziemy o takich bejach, jacy się Panu nawet nie śnili.
Skoro mowa o większych prawach bezdomnych w przestrzeni miejskiej, to zacznę od tego, czego najczęściej doświadczamy wiodąc aktywne życie w Warszawie. Jak często zdarza Wam się wsiąść do autobusu i wstrzymać oddech? Pamiętaj, jeśli wchodzisz do komunikacji miejskiej, a większość pasażerów przesiaduje jedynie w połowie pojazdu, coś się święci...
Czytaj więcej: http://hiro.pl/ile-jest-z-beja-w-warszawskim-bezdomnym/
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?