Amerykański pisarz Jonathan Carroll twierdzi, że ci, co przeprawiają się przez morze, zmieniają niebo nad głowami, ale nie żagle. Nie musieli zmieniać żagli, ani armat, obrońcy Twierdzy Wisłoujście. Wróg został pokonany. Mieszczanie Gdańska zwyciężyli.
Gdańszczanie bronili się dzielnie i skutecznie. Twierdzę Wisłoujście udało się utrzymać. Wróg został pokonany. W bitwie morskiej nikt nie zginął. Ale było bardzo groźnie. Pachniało złowrogo straszliwym hałasem i prochem wojny.
Była to druga tego typu inscenizacja bitwy o Twierdzę Wisłoujście. Miała miejsce, jak niegdyś historyczna - na wodach okalających silną warownię. Zorganizowało ją Muzeum Historyczne Miasta Gdańska.
Pierwsza i druga inscenizacja bitwy, nawiązywała do realiów sprzed blisko 200 lat, kiedy to w 1807 roku, Gdańsk został opanowany przez wojska Napoleona. Wymyślony i opracowany przez organizatorów scenariusz przyjął, że w ostatnich dniach maja 1807 roku, gdy wojska francuskie przejęły Twierdzę Wisłoujście, na oblewających ją i chroniących wodach, pojawiają się dwa obce statki. Podejmują atak, aby wedrzeć się do miasta i zdobyć ukryte w nim wcześniej skarby. Silną twierdzę dzielnym mieszczanom Gdańska udało się obronić.
W przedstawieniu historycznym wzięły udział stylizowane według pierwotnych wzorów galeony, jednostki pływające "Czarna Perła" i "Lew", które markowały atak na twierdzę oraz świetnie uzbrojony "Dragon" - jego zadaniem była obrona Wisłoujścia.
Widzowie i obserwatorzy oglądali bitwę z nabrzeża przy przeprawie promowej przez Wisłę. Po zakończeniu inscenizacji, blisko tysiąc osób wyruszyło promem na wodę, aby obejrzeć z bliska miejsce batalii i zwiedzić dawną fortecę. Zwiedzających oprowadzali przewodnicy.
Twierdza Wisłoujście stanowi zespół budowli obronnych ulokowanych na prawym (wschodnim) brzegu Martwej Wisły. Budowle powstały w miejscu, gdzie w średniowieczu wzniesiono nadmorskie strażnice, które miały zadanie kontrolować dzień i noc główne ujście Wisły do Bałtyku, będące ważną wodną drogą do Gdańska.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?