W Ejlat nikt nie ucierpiał. Rzecznik policji zapewnił, że nie ma rannych, ani ofiar. Ataki w okolicach tego miejsca są rzadkością. Inna sytuacja jest jednak w Akabie, gdzie jedna rakieta typu Grad spadła na głównej ulicy, raniąc cztery osoby, w tym jedną ciężko. Domniemywa się, że pocisk poleciał za daleko, omijając swój główny izraelski cel. Takie informacje docierają od jordańskiego MSW.
Jak podaje tvn24.pl, komendant okręgowy policji Mosze Cohen w radiu izraelskim powiedział odnosząc się do półwyspu Synaj w Egipcie, że jest za wcześnie aby o tym przesądzać, ale są powody by przypuszczać, że strzelano z południa.
W odpowiedzi na tę sugestię, przedstawiciel egipskich służb bezpieczeństwa zapewnił, że rakiety nie zostały wystrzelone z Egiptu argumentując to brakiem odpowiedniego przygotowania logistycznego i innych "podejrzanych" aktywności.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
