Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Jack-o'-lantern" czyli dynia z legendą

Magdalena Felska
Magdalena Felska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Magdalena Felska
Pod koniec października coraz częściej można spotkać (w sklepie, na targu, w szkołach, zakładach pracy) wydrążone dynie z wizerunkami twarzy. Nazywa się je "Jack-o'-lantern". Dlaczego? Odpowiedź w artykule.

Na pewno każdy z nas widział kiedyś wydrążoną dynię, w której stoi świeczka. Zwyczaj tej latarni wywodzi się z Irlandii oraz celtyckich legend. Na początku jednak lampki robiono z buraków, rzepy lub nawet ziemniaków. Dopiero po odkryciu Ameryki Jack-o'-lantern przybrał pomarańczową twarz dyni. Dynia wygrała z innymi warzywami zapewne ze względów praktycznych: była większa, a więc łatwiej było ją wydrążyć oraz było w niej więcej miejsca na świeczkę. Jack-o'-lantern symbolizował dusze zmarłych, którzy nie zaznali spokoju. Być może dlatego sprawiał zawsze dość upiorne wrażenie.

Legendy czar
Istnieje kilka wersji (niewiele różniących się od siebie) legendy związanej z latarnią. Jedna z nich mówi, że w pewnym mieście w Irlandii żył bardzo chciwy, ale też leniwy farmer Jack. Pewnego dnia Jack okradł kilku mieszkańców miasteczka. Kiedy przed nimi, na jego drodze stanęła dziwna postać w czarnych szatach. Jack rozpoznał w niej diabła, który przyszedł po jego duszę. Ponieważ sprytny farmer nie chciał jeszcze umierać, zaproponował diabłu układ. Zanim kusiciel zabierze Jacka, może utrzeć nosa goniącym go mieszkańcom jako zapłatę za szkody. W odpowiednim momencie diabeł (pod postacią monety) zniknie, a mieszkańcy będą się kłócić o to, kto ukradł pieniądze. Szatanowi spodobał się pomysł, więc zmienił się w pieniążek i wskoczył do portfela Jacka. Farmer jednak nie chciał umierać, więc zamknął diabła w portfelu. W końcu Lucyfer wyprosił u Jacka uwolnienie, jednak obiecał mu, że nie zabierze jego duszy. Gdy pewnego dnia (31 października) umarł, nie miał wstępu ani do nieba, ani do piekła. Wziął zatem rzepę, włożył do niej tlący się węgielek i wyruszył w drogę w poszukiwaniu miejsca na wieczny spoczynek.

Do Wiadomości24 możesz dodać własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto