Jak grać w podróży – poradnik i kilka podpowiedzi na granie „w drodze”, ale nie tylko

W ostatnim czasie możliwości przemieszczania się zostały znacznie zredukowane. Praca i edukacja zdalna, a nawet ograniczona turystyka ze względów pandemicznych spowodowały, że podróże są rzadsze i krótsze niż jeszcze do niedawna. Nie zmienia to jednak faktu, że część z nas wciąż musi dojeżdżać (przynajmniej częściowo) do pracy czy szkoły. Podróże na urlopy lub wakacje natomiast, choć nieco trudniejsze do zorganizowania, to możliwe zarówno w obrębie Polski, jak i reszty świata. O ile droga mija nam na prowadzeniu auta, na którym oczywiście trzeba się skupiać, to nie potrzebujemy dodatkowej rozrywki, ewentualnie towarzystwa lub muzyki. Jeśli jednak jesteśmy pasażerem, czy to auta, autokaru, pociągu czy też samolotu, pojawia się już problem. Wbrew pozorom jednak, bardzo łatwo go rozwiązać za pomocą gier.

Może to być zaskoczeniem, ale pole manewru w tek kwestii jest wyjątkowo szerokie. Prawdopodobnie pierwszym skojarzeniem na granie w podróży są wszędobylskie smartfony czy tablety, jednak gry mobilne nie są jedyna alternatywą. Tym bardziej, że długotrwałe wpatrywanie się w niewielkich rozmiarów ekran bywa meczące dla wzroku, a także dla naszej postawy przez nienaturalne pochylenie głowy i karku. O ile więc droga do punku docelowego nie jest zbyt długa, to aplikacje i gry na smartfony są nie najgorszym wyjściem. Szczególnie, iż na rynku znajdziemy ogromną ilość różnorodnych aplikacji i pełnoprawnych produkcji tego typu.

Ciekawostką jest też, że nie musimy się do takowych ograniczać. Przykładowo, zamiast pobierać grę na nasz sprzęt, możemy pobawić się w jedną z tzw. [bR]gier typu friv, potocznie określanych mianem przeglądarkowych.

Dodatkowo, nawet Netflix w ramach swojego abonamentu oferuje kilka prostych produkcji, w które spokojnie możemy zagrać w podróży (kilka ciekawych propozycji znajdziecie tutaj). To jednak nie wszystko.

Mijający czas w podróży możesz również połączyć z nauką języka obcego. Dlatego polecamy aplikacje do nauki języka angielskiego i nie tylko. Szybka powtórka słówek, a może zapoznanie się z gramatyką?

Posiadając smartfon nie musimy bowiem skupiać się na produkcjach, skierowanych jedynie na tego typu urządzenia. Przykładowo, istnieje pewna opcja, która pozwala na przesyłanie gier na inne urządzenia w dość zaawansowanej formie. Takie rozwiązanie udostępnia m.in. firma Microsoft, a konkretnie usługa xCloud. Pozwala ona na granie w tytuły skierowane na konsole i PC z systemem Windows bez względu na to, jakiego urządzenia używamy.

Co istotne, postępy zapisują się na koncie, a nie sprzęcie, więc rozpoczynając rozgrywkę na konsoli Xbox, po wyruszeniu w podróż możemy ją kontynuować na smartfonie. Ciekawostką jest też, że firma tak upodobała sobie tzw. cross platform, że przygotowuje tez opcję działająca odwrotnie, w postaci Google Play Games.

Smartfon to jednak nie jedyne mobilne urządzenie, umożliwiające nam granie bez względu na miejsce, w którym przebywamy. Tym bardziej, że przenośne konsole do gier, wśród których prym wiedzie Nintendo Switch, oferują produkcje znacznie wyższej jakości, porównywalne do konsol Sony i Xbox, czy też PC. Co więcej, Nintendo jest też producentem gier i ich urządzenia mogą pochwalić się sporą ilością tytułów na wyłączność.

Dużym plusem Switcha jest to, iż można z niego korzystać zarówno stacjonarnie, poprzez stacje dokującą, jak i mobilnie, przyczepiając po bokach znajdujące się w zestawie kontrolery. Należy przy tym przyznać, że Nintendo Switch wiąże się ze sporym wydatkiem, który choć uzasadniony, to nie jest w zasięgu każdego. Na szczęście możemy wybrać tańszą opcję, w postacie Nintendo Switch Lite, która przeznaczona jest wyłącznie do grania mobilnego.

Przed przejściem dalej, miłośnicy tzw. oldschoolu powinni rozważyć jeszcze jedną propozycję. Część z nas z pewnością pamięta Game Boye sprzed lat i nadal są one w sprzedaży. Atutem takich retro konsol jest ich cena, np. Game Box 400 kosztuje około 40 złotych, z kolei sentymentalna podróż dosłownie i w przenośni będzie wprost bezcenna.

Nie zapominajmy o laptopach. Laptopy to w końcu przenośne komputery osobiste, które jednakże nie służą jedynie do pracy czy nauki. Równie dobrze możemy wykorzystać taki sprzęt do grania i to w wyjątkowo komfortowy sposób. Co ważne, na rynku znajdziemy obecnie całą gamę laptopów gamingowych właśnie, skonstruowanych pod kątem wydajności w grach komputerowych.

Często zapewniają one graczom jakością do PC z tym, że w ich przypadku trzeba brać pod uwagę wysokie ceny takowych urządzeń. Pamiętamy jednak, że laptopy „nieskalibrowane” pod gaming także zaoferują nam rozrywkę, która umili nam czas grania w podróży.

Oczywiście, jak widać, opcji umilenia sobie drogi za sprawą gier komputerowych jest wiele, to pamiętajmy o najprostszych rozwiązaniach. Przez nowe technologie czasami zapominamy bowiem o klasycznych i bardziej manualnych, jednak wciąż grach. Chodzi rzecz jasna m.in. o planszówki i jeśli wydaje się wam, iż to opcja dla dzieci – to jesteście w dużym błędzie. Obecnie gry planszowe potrafią kosztować nawet po kilkaset złotych, a ich złożone systemy i tematyka są często skierowane jedynie dla dorosłych odbiorców.

Główną kwestia w tym przypadku są jednak dwie rzeczy:

• czy mamy z kim grać po drodze,
• jaką przestrzenią dysponujemy.

Przykładowo, w pociągu czy samolocie łatwiej jest zorganizować przysłowiowy kawałek miejsca, aby rozłożyć poszczególne elementy. Wybierając jednak grę na czas podróży należy zwrócić uwagę, jak duży obszar zajmuje plansza i jak wiele elementów wchodzi w skład zestawu. Niemniej, w przypadku samochodu planszówki w większości mogą okazać się niezbyt praktyczne.

W sytuacji, gdy dysponujemy kompanem, ale nie przestrzenią, odpowiedzią mogą być jednak karcianki. To alternatywa dla planszówek, również wchodząca w poczet tzw. gier bez prądu, w którą możemy zagrać nawet „na kolanie”. Tu także może nas zaskoczyć poziom tego typu gier, jak i ich motywy przewodnie. Warto przy tym zaznaczyć, że zarówno planszówki, jak i karcianki mogą być wzorowane na popularnych seriach gier komputerowych, jak:

• Dark Souls,
• WoW,
• Wiedźmin
• czy Bloodborne.

Przy czym w zgranej ekipie poziom immersji, czyli wczucia się w klimat danej przygody może was zaskoczyć. Pozytywnie oczywiście.

Oprócz tego, możesz z kompanem zagrać w kości. To prosta gra, która nie wymaga od nas ogromnej ilości miejsca. Tak naprawdę przydadzą się jedynie:

• kości do gry,
• kartka,
• długopis.

Choć i te dwa ostatnie elementy można zastąpić np. notatnikiem w telefonie czy specjalną aplikacją do podliczania wyników.

Doskonałym pomysłem jest także:

• gra w wisielca
• gra w państwa miasta
• czy gra w statki.

Jak widać, sposobów na granie w podróży jest wiele, a wybór zależy jedynie od indywidualnych preferencji i upodobań. Natomiast jeśli jeszcze nie próbowaliście planszówek i karcianek, to podróż jest idealną ku temu okazją. Gwarantuję, że droga zleci szybko i przyjemnie przy odpowiednio dobranej produkcji. Jeśli jednak postanowimy pozostać przy klasyce, w postaci smartfona, dobrze rozważyć też zakup dostępnych na rynku, doczepianych modułów (np. kontrolerów), podnoszących komfort grania mobilnego na takim sprzęcie. Tak więc, miłej podróży i grania.

Sprawdź też: