Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak postępują zmiany klimatyczne na świecie?

Piotr T. Bogdanowicz
Piotr T. Bogdanowicz
Smog nad Chinami
Smog nad Chinami wikipedia.pl / public domain
Zmiany klimatyczne to fakt i nikt chyba nie jest w stanie go podważyć. Tyle jednak się o nich mówi, tyle pisze, ale powstają zasadnicze pytania: Jaki jest przebieg owych zmian klimatycznych? Jak te zmiany klimatyczne wyglądają?

Po długiej przerwie kontynuuję serię pięciu artykułów na temat zmian klimatycznych spowodowanych globalnym ociepleniem. Pierwsze trzy teksty związane były bezpośrednio z trzyczęściowym raportem ONZ traktującym właśnie o tej tematyce. Tym razem postaram się opisać jak przebiegają anomalie klimatyczne na każdym z kontynentów w XXI już wieku.

Europa

Nie tak dawno temu, bo w 2003 roku przez Europę przetoczyła się rekordowa fala upałów, która zebrała śmiertelne żniwo w postaci 21 tysięcy ofiar śmiertelnych. Temperatura w tym okresie czasu była o ok. dwa stopnie wyższa od średniej wieloletniej. Ten zdawałoby się niewielki skok średniej temperatury doprowadził do gigantycznych pożarów lasów w zachodniej i południowej części kontynentu, które dostarczyły do naszej atmosfery ogromne ilości zanieczyszczeń. Padały rekordy temperatur. Jakby tego było mało w grudniu doszło do niespotykanych wcześniej opadów deszczu. Konsekwencją tego były niszczące powodzie, powodujące ofiary śmiertelne i olbrzymie straty materialne.

Kolejne dwa lata obfitowały w podobne zjawiska. Notowano kolejne rekordy temperatur, a niemiłosierny żar z nieba potrafił utrzymywać się przez wiele tygodni. Kolejne pożary i powodzie. W Grecji i Turcji w lutym 2004 roku obserwowano śnieżyce i silną falę mrozów. W części Rosji leżącej w Europie odnotowano temperaturę nawet o 4 stopnie wyższą od średniej. Jesień 2005 roku okazuje się najcieplejsza od kilkudziesięciu lat. Co za tym idzie pierwsze mrozy i śnieg pojawiły się bardzo późno. Zima 2006 daje się odczuć wszystkim. Przez Europę przetacza się niespotykana od kilkunastu lat fala mrozów. Padają rekordy zimna i... maksymalnego ciśnienia. Wraz z mrozem przyszedł śnieg, którego gwałtowne topnienie wiosną zeszłego roku, wraz z ulewnymi deszczami doprowadziło do powodzi w środkowo-wschodniej Europie. Latem sytuacja się odwraca. Notowane są kolejne rekordy ciepła.

Azja

Pierwsze dziesięciolecie XXI wieku okazuje się dla ludności zamieszkującej ten kontynent bardzo tragiczne. Średnia temperatura wzrasta nawet o trzy stopnie. W 2005 roku letni monsun deszczowy w Indiach ledwie mieścił się w granicach normy. Doprowadziło to do gigantycznych powodzi, w których masowo ginęli ludzie. We wschodnie wybrzeże Azji uderzają potężne tajfuny przynoszące bardzo silny wiatr i ogromne ilości deszczu. Konsekwencją tego były kolejne powodzie i osunięcia ziemi. W centrum i na zachodzie Azji obserwowano ogromne susze, padały rekordy ciepła powodujące gigantyczne pożary lasów. 2004 rok przyniósł pierwsze w historii opady śniegu i mróz w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a w Izraelu, Syrii i Jordanii zanotowano najgrubszą pokrywę śnieżną dochodzącą do 60 cm. W zeszłym roku w Japonii pokrywa śnieżna osiągała 4 metry grubości co jest swoistym rekordem dla tej części świata.

Afryka oraz Australia z Oceanią

Czarny Ląd od wielu lat jest coraz bardziej nękany przez zmiany klimatyczne. Raz powódź, raz susza. Wiek XXI szczególnie obfituje w tego typu anomalie. Często dzieje się tak, że na jednym obszarze panują ogromne susze, których skutkiem są klęski głodu, a obok toczona jest walka ze śmiertelną wodą. Rok 2004 przyniósł rekordową ilość cyklonów tropikalnych przynoszących ulewne deszcze, które powodują powodzie i osunięcia ziemi. Odnotowano również w styczniu 2005 roku najsilniejsze śnieżyce na pustyniach Algierii od 55 lat.

W Australii i Oceanii zmiany klimatyczne także naznaczone są katastrofalnymi suszami, powodziami i coraz to większą ilością cyklonów tropikalnych. Z roku na rok padają największe rekordy ciepła w całej historii pomiarów. Potężne cyklony przynoszą bardzo obfite opady deszczu. Przykładem może być rok 2006 kiedy to w wybrzeże Australii uderza cyklon Larry, który na północnym-wschodzie kontynentu niszczy 80 proc. plantacji bananów. Kolejny cyklon Monica dwa razy atakuje Australię niosąc ogromne ilości wody i wiatr wiejący z prędkością prawie 300 km/h. W niektórych rejonach notuje się opady w wysokości 383 litrów na metr kwadratowy.

Ameryka Północna i Południowa

Te dwa kontynenty to istna skarbnica przykładów potwierdzających zachodzące zmiany klimatyczne. Wręcz co chwile padają tu jakieś rekordy pogodowe. W Ameryce Północnej początek tego wieku upłynął głównie pod znakiem rekordowych mrozów i pokryw śnieżnych, ale nie tylko. Potężne susze niszczyły uprawy, a pożary lasów strawiły blisko 300 tys. hektarów lasów. Pożar ten był ogromną stratą dla środowiska i na pewno nie przyczynił się do polepszenia sytuacji klimatycznej, a wręcz przeciwnie. Na zachodzie USA susza, a na wschodzie zmagano się z ulewnymi deszczami i powodziami. W maju 2004 roku zanotowano rekordową ilość 412 tornad. Mniej więcej w połowie pierwszego dziesięciolecia sytuacja zaczęła się nieco zmieniać. Średnia temperatura w Kanadzie wzrosła o trzy stopnie ponad średnią wieloletnią. Na Alasce odnotowano najcieplejsze lato w historii. Pożary spowodowane ciągłymi suszami strawiły ponad 3,5 mln. hektarów lasów i pól. Zimą na pn.-zach. USA szaleje susza, by w 2006 roku zamienić się w gigantyczne powodzie. Padają kolejne rekordy ciepła. Na pd.-zach. natomiast zmagano się z niespotykanymi dotąd śnieżycami i ulewami. Nie wspomnę tutaj o wszystkich niżach, cyklonach i huraganach tropikalnych jakie nękały tereny Am. Pn. przez te lata.

W Ameryce Południowej natomiast rok 2003 obfituje w nieobliczalne powodzie. Rok później dają się we znaki także silne mrozy i opady śniegu na terenie Peru, Chile czy Argentyny. Od 2005 roku jednak sytuacja przewraca się do góry nogami. Nastają susze. W Brazylii i Ekwadorze brakuje wody. Poziom wody w rzece Amazonka najniższy od 30 lat. Wenezuela i Kolumbia w tym czasie walczą z powodziami i obsunięciami ziemi choć trwa pora sucha. Rok 2006 nieco się ustabilizował jednak nie brakowało powodzi, susz i fali mrozów.

Arktyka i Antarktyda

Niestety ale z roku na rok maleje pokrywa lodowa na obu biegunach naszej planety. Jeżeli dodać do tego dziurę ozonową, która jest największa w historii pomiarów, to mamy do czynienia z ogromnym kataklizmem, który ciężko będzie powstrzymać.

Kolejny, ostatni artykuł z serii o zmianach klimatycznych, postaram się poświęcić na opisanie tego, w jaki sposób my, zwykli zjadacze chleba możemy się przyczynić dla ratowania naszego ziemskiego klimatu.

Czytaj także:

Jak zmieni się klimat na świecie do 2100 roku?

Jak zmiany klimatu wpłyną na życie nasze oraz fauny i flory?

Jak spowolnić postępujące zmiany klimatyczne?

Z Matką Naturą jeszcze nikt nie wygrał

Pokojowy Nobel za walkę o klimat

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto