Jarosław Kaczyński, podczas konferencji prasowej, która odbyła się dziś w Sejmie, wezwał rząd Donalda Tuska do nowelizacji ustawy budżetowej na rok 2010. Swój apel uzasadnił wciąż trudną sytuacją powodziową.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na urząd prezydenta RP powiedział, że gdyby to on był nadal premierem, to nastąpiłyby już zmiany w budżecie. Jarosław Kaczyński stwierdził także, że muszą zostać podjęte niezbędne decyzje na przyszłość, szczególnie te odnoszące się do inwestycji związanych z ograniczeniem zagrożenia powodziowego, które jak mówił były zaplanowane i już trwały, ale zostały przerwane.
Jak zaznaczył, na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego padają czasami argumenty, że dzisiaj deszcz, a nie pieniądze padają z nieba w Europie, że mamy kryzys w Europie i że będą się od nas domagali oszczędności. To są argumenty, które w żadnym wypadku nie mogą być brane pod uwagę. (...) Otóż decyzje dotyczące Polski muszą zapadać w Warszawie.
Jarosław Kaczyński wyraził także gotowość do współpracy z rządem i partiami politycznymi w zakresie usuwania skutków powodzi, pomocy powodzianom oraz zapobieganiu kolejnym kataklizmom.
Źródło: PAP, jaroslawkaczynski.info
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?