Jastrzębie-Zdrój: helikopter przeczesuje teren. Trwają poszukiwania zaginionego Wiesława Opoki. Odwiózł żonę do pracy i ślad po nim zaginął

Jastrzębie-Zdrój: poszukiwania 64-latka Wiesława Opoki z udziałem policyjnego helikoptera. Nie natrafiono na jego ślad

Mężczyzna 12 lutego odwiózł żonę do pracy, wrócił do domu, potem wyszedł, nie zabierając dokumentów i ślad po nim zaginął.

W poszukiwania zaangażowani byli do tej pory policjanci z Jastrzębia-Zdroju oraz z bielskiego pododdziału prewencji. W środę, 19 lutego, w akcji poszukiwawczej wykorzystano także helikopter SOKÓŁ.

- Akcja poszukiwawcza rozpoczęła się w środę 12 lutego, gdy żona pana Wiesława zgłosiła policjantom jego zaginięcie. Po południu mężczyzna miał przyjechać, odebrać żonę z pracy, ale się nie pojawił i do tej pory rodzina nie ma z nim kontaktu. Pan Opoka oprócz kluczy, nie zabrał nic z mieszkania, nie ma przy sobie także żadnych dokumentów. W trakcie poszukiwań, do mundurowych docierały różne informacje, gdzie był widziany zaginiony, jednakże żadna z nich nie została potwierdzona - wyjaśnia Halina Semik, rzecznik KMP w Jastrzębiu-Zdroju.

Wczoraj w poszukiwania byli zaangażowani nie tylko jastrzębscy policjanci, ale także mundurowi z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Bielsku-Białej. Z powietrza natomiast działał podczas akcji poszukiwawczej helikopter SOKÓŁ, który latał nad miejscami wskazanymi przez rodzinę, jako miejsca, gdzie często przebywał zaginiony oraz rejony wytypowane przez policjantów zajmujących się tą sprawą.

Wiesław Opoka ubrany był w niebieskie jeansy, kurtkę granatowo-bordową z kapturem, szarą bluzę z długim rękawem, półbuty brązowe skórzane sportowe wiązane na sznurowadła.

Policjanci zwracają się do wszystkich o pomoc w odnalezieniu mężczyzny. Wszelkie zgłoszenia, także anonimowe, przyjmują policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzebiu-Zdroju– tel. 32 47 87 200 lub z najbliższą jednostką policji pod nr tel. alarmowego 997, lub 112.