10 kwietnia na trwałe zapisał się na kartach historii Polski. Tragedia smoleńska zawsze już krwawymi zgłoskami będzie dawała świadectwo naszym dziejom i wewnętrznym rozdarciom.
Świadectwo tym bardziej trwałe, im bardziej będzie ukazywało smutną o nas prawdę.
Dążenie mniejszości śląskiej czy kaszubskiej do autonomii (choćby kulturowej) nie poraża mnie tak, jak działania Jarosława Kaczyńskiego. Widzę i boję się. Słucham i strach mnie ogarnia. Jedna Ojczyzna, jedna historia, a dwie prawdy na dwóch niezależnych uroczystościach. Państwowa i PiS-owska.
Zawsze twierdziłem, że 50 lat jest okresem, przed upływem którego nie wolno wydawać jednoznacznych ocen. Ale wolno, wręcz należy, czcić i szanować bieżące wydarzenia w skupieniu i wzajemnym szacunku.
Czytaj też: 10 kwietnia pod Pałacem Prezydenckim - pamięć i polityka. Fotorelacja
Jaki cel ma prezes Kaczyński, urządzając osobne manifestacje, odrębne uroczystości? Komu i czemu mają one służyć? Jaką prawdę głosić? Pomijam już aspekt moralny i obywatelski. Dla mnie jest on jasny i godny potępienia. W końcu za pieniądze podatników PIS urządza osobne uroczystości.
Niepokoi mnie aspekt społeczny. Czyż bowiem nie są uzurpatorstwem i dzieleniem społeczeństwa działania Kaczyńskiego i jego ścisłego otoczenia? Czyż nie są one na szkodę jedności narodowej i robieniem wewnętrznych podziałów? Nie wierzę, że tak myślą wszyscy członkowie PiS; nie wierzę, że w domowym zaciszu akceptują metody podziału na tych i tamtych.
Czytaj też: Prowokacja czy bezmyślność? Rosjanie zmienili tablicę ofiar katastrofy
Cóż bowiem znaczą etniczne dążenia wobec przemyślanej, ostrej politycznej walki dzielącej społeczeństwo, burzącej ład społeczny, siejącej zamęt i brak ogólnego poszanowania?
Historia zna przypadki tragicznych śmierci w USA, w Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach świata. W żadnym z nich nie posuwano się do nieprawości. Trzeba być naprawdę zawziętym i zacietrzewionym, aby niszczyć, z wielkim trudem budowaną, demokrację. Antagonizować i eliminować „nieprawomyślnych” wg przyjętych partyjnych zasad.
Nie wierzę, że o Polskę chodzi. Nie wierzę, że w ten sposób czci się ofiary katastrofy.
Piąta edycja konkursu Dziennikarz Obywatelski 2010 Roku trwa! Dołącz, wygraj 10 tysięcy
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?