Jurek Owsiak uhonorowany nagrodą Indios Bravos

Indios Bravos kojarzy się w Polsce głównie z zespołem o tej samej nazwie. Mało kto wie, że to również swojego rodzaju idea. Terminem tym określani byli północnoamerykańscy Indianie, którzy przeciwstawiali się dominacji obcej, narzucanej im siłą kultury, buntowali się przeciw mieszkaniu w rezerwatach, chcieli żyć po swojemu, kultywować własne tradycje, być po prostu wolnymi ludźmi. Organizatorzy festiwalu chcieliby promować ideę „własnej drogi” w show biznesie, mimo marginalizacji tego, co nie mieści się w „kulturze supermarketów”. Stąd pomysł na festiwal muzyczny mający na celu eksponowanie tych wykonawców, którzy mają wyraźnie indywidualny charakter, którzy funkcjonują na własnych zasadach i nie ulegają zewnętrznym, show biznesowym naciskom, ani artystycznej autocenzurze.

Dyrektor Artystyczny IBMM, Piotr Banach, tak uzasadnia wybór laureata nagrody: - Jurek Owsiak to dla jednych wzór do naśladowania, wręcz idol, dla innych postać kontrowersyjna, bo nie dająca się jednoznacznie określić i wymykająca się stereotypom. Zaangażowany całym sobą w szlachetną akcję ratowania zdrowia, a często i życia, jest jednocześnie organizatorem największego alternatywnego koncertu świata i autorem hasła „Róbta, co chceta”, co jest dla pewnych kręgów nie do pogodzenia. Jest telewizyjnym showmanem, radiowcem, działaczem charytatywnym, biznesmanem, a nawet psychoterapeutą. Kroczący zawsze swoją drogą, powszechnie szanowany i zaliczany według badań opinii publicznej do grona największych polskich autorytetów, był dla nas bezdyskusyjnym kandydatem numer jeden do miana Indios Bravos.

Organizatorzy festiwalu nie chcą zdradzić, w jakiej formie uhonorują laureata. Mówią tylko, że wyróżnienie będzie prawdziwie indiańskie… Zainteresowani będą mogli sami obejrzeć wydarzenie jutro, 06.11.2010r., o 16.30 w poznańskiej Arenie. Wystąpią m.in. Lao Che, Lipali, Armia i Izrael.