Już dziś Jurand powróci do Spychowa poraz piąty!

Spychowo od lat utożsamiane jest z sienkiewiczowskimi "Krzyżakami", warto więc wiedzieć, że Spychowo to nie Spychów z powieści Sienkiewicza. Mieszkańcy Spychowa postanowili jednak wykorzystać tę zbieżność nazw, aby przyciągnąć turystów. Zorganizowali więc imprezę noszącą dumną nazwę "Powrót Juranda do Spychowa".

Od 2004 roku (właściwie od 2003 - zastanawiam się dlaczego organizatorzy nie biorą pod uwagę pierwszego "Powrotu Juranda do Spychowa") zacny Jurand wraz ze swoją świtą, po ponad 600-letniej nieobecności, odwiedza miejsce bliskie swemu sercu - Spychowo. Na jego cześć mieszkańcy miasta urządzają wielką fetę, aby ten nie zapomniał o swoim miejscu.

W programie tegorocznej imprezy możemy znaleźć wiele atrakcji. Nasi mali milusińscy na pewno nie będą się nudzić, ponieważ GOK ze Świętajna przygotował dla nich bogaty blok rozrywkowy. O godzinie 16 gospodarz imprezy wraz ze swoją rycerską świtą, wjadą konno na spychowski amfiteatr, aby dać oficjalne przyzwolenie na rozpoczęcie tej imprezy. Po otwarciu, widzów bawić będzie inscenizacja walk rycerskich z udziałem samego Juranda. Jak co roku, nie będzie mogło zabraknąć występu Sławoja Wiszniewskiego z Przyjaciółmi, którzy poprzez szanty przeniosą nas w morskie klimaty. Następnie wystąpi zespół ludowy "Okaryna" ze Szczytna, który tradycyjnie będzie zabawiał spychowską publiczność. Po "Okarynie" Sławoj Wiszniewski ponownie powróci na scenę, tym razem jednak z zespołem "Gin&Tonic" aby rozruszać zgromadzoną publikę przed występem gwiazdy wieczoru.

"Jak się masz, kochanie, jak się masz..." - zespołu wykonującego ten utwór nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Zbyszek i Danusia Nowakowie z zespołu "Happy End" niewątpliwie przypadną do gustu zgromadzonej publiczności. Ich koncert potrwa 90 minut lecz to moim zdaniem w zupełności wystarczy, aby wprowadzić w radosny nastrój zabawy uczestników "jurandowego święta".

"Prawie, jak sylwester" - można było usłyszeć w poprzednim roku z ust widzów, podziwiających pokaz sztucznych ogni, który jest już nieodłącznym elementem "Powrotu Juranda do Spychowa".

I takim oto sposobem, po pokazie, wyłoni się zespół "Okey", który swą muzyką będzie zabawiał spychowską widownię. "Jest okay, nananana" - te słowa nieodłącznie towarzyszą owemu zespołowi w trakcie występów.

Odbędzie się także loteria fantowa, w której główną nagrodą będzie zegarek. Podczas "Powrotu" będzie można także obejrzeć stoisko 8. Szczycieńskiego Batalionu Radiotechnicznego w Lipowcu. Wojskowi nie będą jedynie bronić swego stoiska, ale przywiozą ze sobą tradycyjnie darmową, wojskową grochóweczkę.

Wszystkich zainteresowanych powrotem Juranda zapraszam do obejrzenia szczegółowego programu imprezy dostępnego tu.

Serdecznie zapraszam!