Kaczyński odjedzie z polityki? Hofman dementuje plotki

Kiedy Jarosław Kaczyński zamilkł w trakcie kampanii wyborczej w 2010, jego przeciwnicy polityczni byli oburzeni tym faktem
Twierdzili oni, że kandydat na prezydenta nie może się ukrywać, gdyż społeczeństwa ma prawo znać jego poglądy. O dziwo Adamowi Michnikowi ta nieobecność nie przeszkadzała; bez problemu podpisał się na liście prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego.

Dzisiaj kiedy prezes PiS przeżywa być może nawet trudniejsze chwile niż po katastrofie smoleńskiej (śmierć matki)jego przeciwnicy znowu rozkładają osobowość Kaczyńskiego na czynniki pierwsze. Najpierw zabrał głos doradca prezydenta Komorowskiego, prof. Tomasz Nałęcz, który przewidywał, że Kaczyński będzie jeszcze bardziej agresywny
"Jarosław Kaczyński przypomina mściciela z XIX-wiecznych powieści i Indianach. Niewykluczone, że śmierć mamy jeszcze bardziej osamotni Jarosława Kaczyńskiego, i że będzie on jeszcze bardziej takim osamotnionym i pełnym bólu odyńcem na tej scenie, szarżującym jeszcze mocniej na różne barykady, niż do tej pory"- powiedział. To jeszcze nic. Andrzej Mrozowski z dnia, w którym zmarła Jadwiga Kaczyńska uczynił wydarzenie polityczne i w swoim programie zastanawiał się nad przyszłością Kaczyńskiego w polityce. Nawet Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej" zauważył niestosowność tego zabiegu i nie wziął udziału w nagonce.

Dokładnie w tym samym stylu jest artykuł "Tygodnika Powszechnego". Wynika z niego, że Kaczyńscy czuje się staro i zastanawia nad odejściem z polityki. Adam Hofman powiedział dzisiaj w "Radiu Zet", że Kaczyński w najbliższym czasie nie odjedzie z polityki. Rzecznik PiS nazwał te pogłoski obrzydliwymi i zapowiedział, że niebawem ukażą się 2 wywiady z liderem opozycji.