Według Ryszarda Kalisza, Ewa Stankiewicz mogła sprowokować Niesiołowskiego tym, że była miła. Zdaniem posła SLD, tego rodzaju prowokacje bywają bardzo skuteczne. W szczególności gdy jej ofiarą jest tak impulsywny człowiek jak Stefan Niesiołowski. "Wszyscy wiemy jaki Niesiołowski jest" - mówił dzisiaj u Bogdana Rymanowskiego Ryszard Kalisz.
Jak widać, czołowy polityk lewicy również bagatelizuje zachowanie Niesiołowskiego i uważa, że Platforma nie powinna wyciągać żadnych konsekwencji wobec byłego marszałka Sejmu.
Sama dziennikarka tłumaczy, że wykonywała tylko swoje zawodowe obowiązki - była pod Sejmem i robiła reportaż. Poprosiła Niesiołowskiego o komentarz i to wszystko.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?