Kamila Sammler i jej cień w ostrowieckiej Galerii Fotografii MCK

Kamila Sammler jest z wykształcenia aktorką. W 1981 roku ukończyła studia w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej, po których na jeden sezon zaangażowała się do Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, gdzie zagrała Rachel w „Weselu” Wyspiańskiego. W 1982 roku Sammler znalazła się w zespole aktorskim Teatru im. Stefana Jaracza, któremu pozostaje wierna do dzisiaj (z przerwą na czteroletni „romans” z Teatrem Polskim we Wrocławiu). W teatrze współpracowała z takimi twórcami jak Maciej Prus, Bogdan Hussakowski, Tadeusz Junak, Mariusz Grzegorzek czy Zbigniew Brzoza. Zagrała mniejsze i większe role w takich filmach i serialach, jak „Ognisty anioł”, „Prywatne śledztwo”, „Klan”, „Requiem”, „Na dobre i na złe”, „Kryminalni”. Ale nie samym aktorstwem żyje Kamila Sammler, jej drugą pasją artystyczną jest fotografia (od niedawna jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików). Kilka jej prac z cyklu „Adamah” mogli oglądać ostrowczanie w lutym br. podczas wystawy „Fotografia według aktorów”, której aktorka – fotografka była współkuratorem (obok Sergiusza Sachno).

Zdjęcia prezentowane podczas obecnej wystawy w Galerii Fotografii MCK w Ostrowcu Świętokrzyskim powstały w latach 2012 – 2013 (jej premiera odbyła się w Starej Galerii ZPAF w Warszawie). Piotr Komorowski napisał o nich: „Fotograficzne obrazy Kamili Sammler są atrakcyjne dla miłośnika formy: kompozycje są znakomite, zaś dynamika kadrów zaprasza oko do permanentnej pracy, po to jednakże, by przygotować grunt pod głębszą analizę, bowiem nie dekoracyjność jest jedynym, czy podstawowym elementem zestawu, który autorka opatrzyła znaczącym tytułem Ja - cień. To, co istotnie wyczuwam, to emocje związane mocno z jej osobistym (…) sposobem przeżywania świata. W istocie mamy do czynienia z teatrem cieni prezentującym serię autoportretów, które poprzez swoje niedopowiedzenie i ulotność tym bardziej intrygują, w sposób oczywisty ilustrując jedną z kluczowych kwestii filozoficznych nawiązujących do rozróżnienia pomiędzy bytem a byciem”.

Przygoda Kamili Sammler z fotografowaniem cienia rozpoczęła się przypadkowo, gdy artystka wybrała się z aparatem fotograficznym o tak zwanej „złotej godzinie” nad morze i zamiast fotografować zachód słońca, ujrzała za sobą coś, co tak naprawdę chciała sfotografować. – Cień uosabiał wszystko, co mnie w sztuce interesuje, co jest kondensacją, symbolem tajemnicy, metafizyki, za pomocą czego mogę bardzo dużo opowiedzieć o sobie, swoich sprawach osobistych, a także ogólnych – mówiła Kamila Sammler podczas wernisażu w Galerii Fotografii MCK w Ostrowcu Świętokrzyskim. – Tak pojawił się wątek, który zaczęłam rozwijać i który stał się moją obsesją. Cień chodził za mną, ja chodziłam za nim, rozmawiałam z nim, aż w pewnym momencie on się uwolnił i zaczął żyć własnym życiem.

Temat cienia pojawia się dość regularnie w malarstwie, rzadziej w fotografii, a cień samego autora, można powiedzieć: autocień, jest zjawiskiem niemal wyjątkowym. Dlatego też fotografie Kamili Sammler także pod tym względem tworzą zjawisko niecodzienne, a tym samym interesującym dla oglądającego. A przy tym stanowią swoistą wiwisekcję przeżyć i emocji autorki stając się jej drugim „ja”, wyrażającym radość, ból i rozpacz. Warsztat fotograficzny aktorki - fotografki wysoko ocenił obecny na otwarciu jej wystawy "jaCień" wybitny fotografik, Sergiusz Sachno: - Kamila traktuje cień bardzo wymiarowo. Na jej zdjęciach nie jest on płaski, jak to spotyka się w wielu innych pracach fotograficznych. To efekt jej spontanicznego podejścia do tematu, bez całego bagażu historii fotografii i to jest wartość dodana prac Kamili, która różni ją od innych fotografów, którzy tym tematem się zajmowali.

O wyjątkowości prac Kamili Sammler przekonują się wszyscy, którzy do 2 lipca 2014 roku odwiedzą Galerię Fotografii Miejskiego Centrum kultury i obejrzą wystawę "jaCień". A już w styczniu przyszłego roku ostrowczanie spotkają się ponownie z Kamilą Sammler - tym razem jako współproducentką i jedną z wykonawczyń sztuki teatralnej "Showbizz", w której gra też jej mąż, Ryszard Kotys (onże Paździoch, sąsiad Ferdka Kiepskiego).