Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowice. Bez porozumienia, strajk coraz bliżej

Małgorzata Sarapkiewicz
Małgorzata Sarapkiewicz
Strony nie porozumiały się w kwestii żadnego z postulatów, jutro kolejna tura rozmów.
Strony nie porozumiały się w kwestii żadnego z postulatów, jutro kolejna tura rozmów. Biuro Prasowe Wojewody Śląskiego
Jutro w samo południe w Kompanii Węglowej zostaną wznowione rozmowy pomiędzy zarządem, a związkami zawodowymi. Spotkanie 16 września nie przyniosło żadnych ustaleń.

Po prawie jedenastu godzinach, przed 19 zakończyły się w Kompanii Węglowej rozmowy ostatniej szansy. Strony nie doszły do porozumienia w żadnym z trzech punktów sporu zbiorowego. Jedynie związkowcy zmiękli i dali zarządowi Kompanii czas na dogadanie się do niedzieli. Jeśli w niedzielę porozumienia nie uda się podpisać, dzień później we wszystkich kopalniach i zakładach spółki odbędzie się strajk ostrzegawczy.

Jeszcze po południu wydawało się, że osiągnięcie porozumienia i zapobieżenie strajkowi jest blisko. Po pierwszych godzinach obydwie strony prawie dogadały się odnośnie punktu dotyczącego nowej strategii spółki (KW chciała likwidować nierentowne kopalnie, związkowy postulat natomiast dotyczył gwarancji funkcjonowania wszystkich kopalń oraz zakładów). Zarząd był w stanie zaakceptować związkowy postulat dotyczący strategii spółki i zastanowić się nad powrotem do starej strategii (ta obowiązuje do końca 2015 roku). O takich wstępnych ustaleniach związkowcy poinformowali w przerwie rozmów, tuż po godz.13.

Również w kwestii sporu płacowego negocjujący posunęli się do przodu. Zarząd KW zaproponował stronie związkowej podwyżkę wynagrodzeń wyłącznie do pracowników kopalń wykonujących zadania produkcyjne. Najgorzej miała się realizacja ostatniego z żądań -gwarancji zatrudnienia dla całej załogi. Przedstawiciele spółki stwierdzili, że kwestia zwolnień nie dotknie pracowników dołu oraz przeróbki, ale administracji. Związkowcy nie chcą takiego rozwiązania zaakceptować. Skrytykowali pomysł przedstawiony w trakcie rozmów o uruchomieniu dla zagrożonych zwolnieniem pracowników program dobrowolnych odejść. Według związków zawodowych spółka proponuje coś, czego nie jest w stanie zrealizować, bo nie ma na to pieniędzy.

Po przerwie od stołu negocjacyjnego odszedł uczestniczący w spotkaniu jako mediator Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski. Do negocjujących dołączył zaś Mirosław Kugiel, prezes Kompanii Węglowej (do tej pory w imieniu zarządu spółki rozmawiali wiceprezesi -Piotr Rykala i Ewa Malek-Piotrowska).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto