W piątek, przed godz. 20, przedstawiciele górniczych związków zawodowych oraz zarządu Kompanii Węglowej odeszli od stołu negocjacyjnego. Zarówno zarząd jak i strona związkowa przyznają, że były to najtrudniejsze negocjacje od chwili powstania spółki. Po dwóch dniach, około godz. 19.30 udało się stronom dojść do porozumienia i podpisać stosowny dokument. Porozumienie z 17 września kończy trwający w KW od maja spór zbiorowy i odwołuje zaplanowany na przyszły poniedziałek strajk ostrzegawczy we wszystkich śląskich kopalniach.
Zawarte porozumienie powinno zadowolić obydwie strony. Górnicy dostaną 3-proc. podwyżki płac oraz gwarancję zatrudnienia do 2015 roku (zarówno pracownicy dołu jak i powierzchni). -Negocjacje były udane. Przynajmniej te dzisiejsze. Zarząd rozmawiał z nami... po ludzku. Największy sukces jaki udało się nam osiągnąć to, to, że poszła do kosza nowa strategia rozwoju opracowana przez zarząd. Strategia, która tak naprawdę była złą strategią i dla firmy, i dla ludzi - powiedział nam Dominik Kolorz, szef śląskiej Solidarności.
Zarząd KW ugiął się i ostatecznie obydwie strony przyjęły, iż funkcjonowanie spółki będzie się opierać na starej strategii, którą Kompania Węglowa przyjęła w 2007 roku, a która miała obowiązywać do roku 2015. Zarząd zadeklarował też, że wszystkie wprowadzane, ewentualne zmiany będą się odbywały transparentnie - na zasadzie bardzo dogłębnych konsultacji i wzajemnych opinii. Jak wyjaśniają związkowcy po to, żeby w przyszłości nikt nie był zaskakiwany z dnia na dzień informacją np. o likwidacji którejś z kopalń czy zakładu.
Podpisane porozumienie uspokaja nerwową atmosferę wokół sprawy likwidacji kopalni Halemba-Wirek (stara strategia firmy nie zakłada jej zamknięcia). Strony zgodziły się jednak, że kopalnia potrzebuje zmian. W trakcie rozmów został powołany zespół, który zajmie się opracowaniem dla Halemby programu naprawczego. Według zapowiedzi powinien on być gotowy do połowy października.
Okazuje się, że można się porozumieć, bo dialog - dobry i merytoryczny oraz konstruktywna i rzeczowa dyskusja ma większą siłę niż... łopata i kilof. Szkoda, że w kwestii postulatów, które wystosowały w stronę zarządu KW związki zawodowe nie udało się porozmawiać i porozumieć od miesięcy. Teraz stronom wystarczyły dwa dni. Cóż, taka jest już „uroda” górniczych negocjacji, że zawsze odbywać się muszą pod pręgierzem protestów, gdzie argumentem ostatecznym zawsze jest strajk.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?