Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibice Gryfa w dość nietypowy sposób uczcili 17 września

Marek Gabriel
Marek Gabriel
Kibice Gryfa Słupsk podczas śpiewania pieśni.
Kibice Gryfa Słupsk podczas śpiewania pieśni. Fot. Marek Gabriel
Kibice Gryfa Słupsk postanowili uczcić 70. rocznicę 17 września w niezwykły sposób.

- Dziś nauczanie w szkołach trochę kuleje, a politycy tylko walczą między sobą, ewentualnie składają wieńce, nie myśląc o tym, jak zainteresować młodzież historią naszego kraju - mówi Łukasz Jaworski ze Stowarzyszenia Kibiców Gryfa Słupsk.

- Dzień 17 września oprócz napaści na Polskę, kojarzy nam się bardzo ze zniszczeniami jakich dokonała Armia Czerwona w mieście, kiedy gwałcono, grabiono i palono. Przez wiele lat, dzień wejścia Sowietów do Słupska był świętowany, co w latach komuny było wiadome, ale w wolnej Polsce powinno być skandalem - dodaje.

Na słupskim placu Zwycięstwa, 17 września o godzinie 20, zgromadziła się duża grupa słupskich kibiców. Przy odpalonych racach odśpiewali pieśń „Jak dobrze nam upalnym latem”. Ludzie, którzy przyglądali się całemu widowisku nie kryli zdziwienia. "Coś pięknego" - komentowali.

Warto podkreślić, że to nie pierwsza tego typu akcja. Rok temu, 11 listopada, na placu Zwycięstwa zebrało się ok. 200 osób by zaśpiewać wspólnie Rotę przy racach. Miejmy nadzieję, że kibice z „Księstwa Słupskiego” jeszcze nie raz pokażą charakter.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto