Kino niezależne w Mikołowie

Najpierw zaprezentował swoje najstarsze filmy, krótkie komedyjki: „Pij wino” i „Dzieci w sieci”.
- Dziś już trochę dziwnie się na nie patrzy - przyznaje sam Wojtek. - Taka prosta amatorska robota. Dysponowaliśmy wtedy małą kamerką JVC, o standardzie, jaki teraz stanowi normę w telefonach komórkowych. Jednak największym problemem był montaż. Komputer, który mieliśmy 5-6 lat temu, pozwalał zmontować film maksymalnie 15-minutowy, a mimo to program nieustannie się wieszał i ciągle robił niespodzianki.

Większość z pokazanych następnie obrazów została zrealizowana w gwarze śląskiej. Filmy: „Miejsce”, „Czas zatrzymany. Czas poruszony” , „Ballada o pozytywnym przemijaniu”, czy „Dwie siostry” ukazują różnorodne oblicza Górnego Śląską. Nie ma w nich biadolenia o umierającej kulturze, jest raczej akceptacja przemian. Wszystko się przecież zmienia, ale niekoniecznie na gorsze.

Podczas pokazu wyświetlono także film dokumentalny: „Reżyser, czyli w poszukiwaniu Migdałowej Polany” o działającym w Mikołowie legendarnym filmowcu amatorze, Leonie Wojtali.
Zakończyła wieczór projekcja filmu Szwieca, zrealizowanego wspólnie z Michałem Gajdą pt.
„Leon - Piotr. Piotr - Leon”, opowiadającego historię warszawiaka powracającego na rodzinny Śląsk w poszukiwaniu dziadka i aniołów.

Warto dodać, że Miejska Biblioteka Publiczna w Mikołowie od 10 października przeniosła się do wyremontowanego budynku dawnego kina „Adria”. Oprócz wypożyczania książek, odbywają się tu projekcje kina studyjnego. Z gościnności biblioteki korzysta stowarzyszenie Centrum Społecznego Rozwoju, organizując tu także pokazy kina niezależnego. Biblioteka ta dysponuje bowiem zarówno projektorem kinowym na taśmę 35 mm oraz wysokiej klasy projektorem multimedialnym.

Współautor artykułu:

• Barbara Podgórska