Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klemens Murańka: "Nie chcę mówić o szansach na igrzyska"

Dawid Bożek
Dawid Bożek
Klemens Murańka mógłby dzisiejsze zmagania w Wiśle ocenić pozytywnie, gdyby nie dwa konkursowe skoki, które nie spełniły jego oczekiwań. Choć 19-latek w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze, nie myśli na razie o igrzyskach olimpijskich.

Jak oceniasz swoje dzisiejsze skoki?
Rano były dobre. Ale podczas zawodów obie próby nie były takie, jakie bym sobie życzył. W każdej czegoś brakowało, na dodatek w tym drugim nie dopisały warunki. Ale nie jest źle.

Organizatorzy zrobili dużo, by ten konkurs doszedł do skutku. Jak oceniasz obiekt?
Widać, że ciężko pracowali, bo dobrze przygotowali skocznię.

Jakie cele stawiasz sobie przed następnymi zawodami?
Oddawać dobre skoki i bawić się tym.

Jak oceniasz swoje szanse na wejście do ekipy na Soczi?
Na razie nie chce nic mówić, bo trenerzy wybiorą skład w niedzielę po konkursach w Zakopanem.

A masz jakieś przecieki?
Żadnych. Po prostu takich informacji zawodnik wcześniej nie dostaje. To na razie sprawa do dyskusji pomiędzy trenerami. A mi dziś trudno na ten temat cokolwiek powiedzieć. Myślę, że szansa jest, ale pod warunkiem, że będę oddawać takie skoki jak wcześniej.

W zeszłym roku twój tata narzekał, że dostajesz zdecydowanie za mało szans na wyjazdy na zawody PŚ. W tym sezonie sytuacja się odwróciła.
Poprzednio dostawałem tyle szans, na ile zasługiwałem. Gdy dobrze się spisywałem na treningach, wtedy otrzymywałem powołania. A w tym roku w Pucharze Świata występuję sporo, bo skaczę lepiej.

W zeszłym roku byliśmy o włos od zwycięstwa w konkursie drużynowym w Zakopanem. Jesteście w stanie powtórzyć ten rezultat?
Nie chce na razie nic przewidywać. Zobaczymy, co się stanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto