Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłopoty Amber Gold. Spółka nie wypłaca pieniędzy klientom

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Przemek Świderski/Dziennik Bałtycki
Prezes spółki Marcin Plichta twierdzi, że to problemy techniczne, bo banki wypowiedziały umowy. Zapewnia, że Amber Gold ma środki finansowe i nie ma mowy o upadku spółki, a za sytuację oskarża ABW.

Za zaistniałą sytuację Amber Gold obwinia ABW i Komisję Nadzoru Finansowego, które prowadzą postępowania wobec spółki. Według KNF, spółka prowadzi działalność parabankową bez licencji. Według prezesa, to właśnie działania ABW i KNF spowodowały, że banki wypowiedziały umowy. "Posiadamy wystarczające środki, ale nie mamy żadnego rachunku bankowego, z którego moglibyśmy wypłacać środki - zapewnia w rozmowie z TVn24.pl Plichta. Prezes wierzy, że do wtorku spółce uda się otworzyć nowy rachunek bankowy

Zdaniem Plichty "w chwili obecnej nie ma zagrożenia, by firma upadła". "Prędzej zdecydujemy się na rozliczenie wszystkich dotychczasowych produktów i zamknięcie firmy" - zaznacza. Firma przyznaje się ,że "przygotowuje się do sprzedaży zgromadzonego złota".

O działanie na szkodę Amber Gold oskarżona została ABW i KNF. Prezes do oświadczenia załącza tajną notatkę ABW. Jest w niej mowa o akcji przeciwko spółce Amber Gold. Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska, rzecznik Agencji, stwierdza, że dokument jest fałszywy i jeszcze w piątek zostanie powiadomiona prokuratura o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na fałszowaniu dokumentów

Amber Gold działa od 2009 roku, inwestując m.in. w złoto. Klientów przyciągała oprocentowaniem przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku. Amber Gold był też głównym udziałowcem linii lotniczych OLT Express, które ogłosiły upadłość.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto