Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobieta w klatce. Wraca moda na gorset

Paulina P.
Paulina P.
Gorset z kolekcji Aude Lorriot/Fot.Paulina Plizga
Gorset z kolekcji Aude Lorriot/Fot.Paulina Plizga
Staroświecki, niewygodny, zniewalający a nawet wulgarny - gorset zawsze był kontrowersyjny. Porzucony, dziś wraca do łask. O współczesnym gorsecie, rozmawiałam z Aude Loriot - specjalistką od smukłej talii...

Talia osy

Nieodzowny towarzysz podczas stuleci, gorset rządził sylwetką kobiet począwszy od XVI wieku aż po lata 20. ubiegłego wieku. Prawdziwy instrument tortur, wraz ze zmieniającą się modą bezwzględnie formował kobiecą sylwetkę nadając jej nienaturalnie smukłych kształtów, kreując tym samym najbardziej rozpowszechnione stereotypy na temat kobiecości. Talia osy - synonim kobiecego wdzięku, to zasługa gorsetu, jego codziennej walki z ciałem i
posłusznego zniewolenia z jakim kobiety poddawały się tym cierpieniom. "Zagorsetowane" elegantki potrafiły osiągać rekordy w wysmuklaniu talii (legendy głoszą, że najsmuklejsza talia miała 16 cm! zweryfikowane jednak przez specjalistów informacje podają obwód 33 centymetrów, który - mimo wszystko - wzbudza emocje, zważywszy na to, że obwód szyi u szczupłej kobiety wynosi średnio 30 cm) za cenę licznych omdleń, a nawet utraty życia... Gorset niczym klatka zamykał kibić w formę klepsydry miażdżąc narządy wewnętrzne nieświadomej elegantki, wywołując trwałe deformacje szkieletu i inne komplikacje zdrowotne.

 
Niczym pancerz, gorset bronił dostępu do ciała kobiety, a zazdrośni mężowie prześcigali się w innowacyjnym sznurowaniu swych małżonek, by moc
później de facto
stwierdzać ich niewierność, gdy misterne wiązania zmieniały swój
pierwotny układ.

Wybuch I wojny światowej przesądził o losach gorsetu

Wiele rodzin zostało pozbawionych źródła utrzymania po wyjeździe wielu mężczyzn na front. Wraz z nieobecnością czy śmiercią
żywiciela rodziny kobiety zostały zmuszone do pracy w przemyśle zbrojeniowym. Praca stała się głównym powodem emancypacji kobiet, a niepraktyczny gorset zastąpiony został wygodną i
higieniczną bielizną. Nastała moda na kobietę-chłopczycę czerpiącą garściami z garderoby męskiej, która zwiastowała nadchodzące czasy równouprawnienia. Gorset
definitywnie stał się symbolem staroświeckiego systemu wartości. I z pewnością takim by pozostał gdyby nie kult jakim otoczyli go współcześni projektanci mody.

Popatrz na mnie

Rehabilitacja gorsetu nastąpiła u schyłku XX wieku. Paryscy projektanci Thierry Mugler i Christian Lacroix uczynili z gorsetu główny element luksusowych kolekcji Haute Couture, a Jean Paul Gaultier ubierając Madonnę w gorset przyczynił się do popularyzacji tego kontrowersyjnego elementu kobiecej garderoby.

O definicję współczesnego gorsetu poprosiłam paryską projektantkę - Aude Lorriot, która szyje gorsety

do swych autorskich kolekcji.

Gdzie

nauczyłaś się tego
rzadkiego zawodu?

- Od zawsze pasjonowała mnie moda. Zapisałam się do
szkoły
przy Głównej Izbie Krawieckiej (fr. Chambre Syndicale de la Haute Couture) w Paryżu. Nauka trwała 3 lata. Uczyłam się kroju, konstrukcji i szycia. Jako specjalność wybrałam - bieliźniarstwo (fr. lingerie) - zawsze miałam słabość do koronek...

Od razu po zakończeniu szkoły zajęłaś się gorseciarstwem?

- Najpierw parę lat współpracowałam z rożnymi domami mody. Projektowałam
między innymi kostiumy kąpielowe dla Diora, ale także
dla mniej prestiżowych firm. Były to lata dosyć ciężkiej i niewdzięcznej pracy. Zwariowany rytm kolekcji narzucał nieludzkie tempo pracy w pracowniach. Często brak tam miejsca na kreatywność. Po jakimś czasie miałam dość tej masowej produkcji. Chciałam stworzyć coś własnego.

Własną kolekcję?

- Tak. Moim pomysłem było realizowanie pojedynczych egzemplarzy na zamówienie klientek, ze specjalnym uwzględnieniem ich życzeń, upodobań kolorystycznych tak, by w rezultacie powstawała jedyna w sobie oprawa służąca waloryzacji ich kobiecości. Coś jakby ramka, wewnątrz której kobieta mówi: "Popatrz na mnie"

Czyli ekskluzywna bielizna na miarę?

- Nie. Gorset nie jest wyłącznie do noszenia jako bielizna. Ja szyję gorsety do zakładania "na zewnątrz".

Gorset noszony jako dodatek?

- Czasem zupełnie banalny podkoszulek i dżinsy mogą stać się unikatowe, jeżeli dobierzemy do nich odpowiednie dodatki. Zwłaszcza jeśli są one robione na miarę specjalnie dla nas.

Ale gorset kojarzy się z czymś niewygodnym. Jak pogodzić sztywność gorsetu z elastycznością jakiej wymaga współczesne życie od kobiet?

- Nowoczesne gorsety maja niewiele wspólnego z osiemnastowiecznymi "klatkami". Przede wszystkim są wygodniejsze. Materiały z jakich są wykonane są miękkie i nie gniotą ciała jak metalowe czy drewniane szprychy, których używano dawniej do usztywniania. Dziś fiszbiny są plastikowe i łatwo poddają się wyginaniu. Forma gorsetu ma być dopasowana do sylwetki, ale nie modyfikować jej tak radykalnie jak miało to miejsce dwieście lat temu. Wystarczy lekko podkreślić talię. Od razu widać różnicę...

Tkaniny, których używasz
też
nie mają wiele wspólnego z tradycyjnym gorseciarstwem...

- Staram się dobierać tkaniny szlachetne i naturalne, tak by podkreślić unikatowy charakter każdej klientki. Najbardziej lubię szyć gorsety z różnobarwnych aksamitów, surowych jedwabiów, satyny. Ale zdarzały się zamówienia z bardziej nietypowych materiałów... świetnie wyglądał gorset uszyty z dżinsu ozdobionego koronkami.

No właśnie, koronki...

- Koronki to esencja kobiecości. Gorset ozdobiony koronkami staje się jak delikatna ramka.

Czy taka "oprawiona" kobieta nie staje się meblem?

- Współczesna kobieta jest na tyle wyzwolona, że nie obawia się tego typu klasyfikacji. Bycie kobietą jest dla niej przyjemnością. Jeśli gorset sprawia, że czuje się kobieco to dlaczego miałaby odmawiać sobie tej przyjemności?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto