MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

"Koci" konkurs poetycki rozstrzygnięty

Pleciuga Łazowska
Pleciuga Łazowska
Plakat konkursu "Kocie Walentynki". Autorką plakatu jest Ewa Łazowska
Plakat konkursu "Kocie Walentynki". Autorką plakatu jest Ewa Łazowska foto: Ewa Łazowska
Chyba nikt z organizatorów konkursu poetyckiego pt. "Kocie Walentynki" nie przypuszczał, że koci temat zachęci do wzięcia w nim udziału aż tylu uczestników.Jury konkursu miało pełne ręce roboty.

Do konkursu, zorganizowanego przez Bałucki Ośrodek Kultury "Lutnia" zgłoszone zostały 54 wiersze. W tym także wiersze, nadesłane na konkurs z Niemiec.

Wczorajsza impreza, mająca wyłonić najlepsze wiersze o kotach, wywołała duże zainteresowanie wśród miłośników futrzaków. Sala widowiskowa BOK "Lutnia" była wypełniona po same brzegi. Uczestnicy konkursu musieli się zmierzyć z nie lada zadaniem, ponieważ "kocią" poezję musieli zaprezentować osobiście przed licznie zgromadzoną widownią. Wiersze autorów nie mogących uczestniczyć osobiście we wczorajszej imprezie czytała zawodowa aktorka.

Ciekawostką, a także oryginalnym uzupełnieniem wczorajszego wydarzenia, była prezentacja rasowych kotów przez członkinie łódzkiego Club Cat.

Po burzliwych obradach jury konkursowe przyznało
nagrody następującym "kocim" poetkom:
1. - pani Eleonorze Grondowej
z Konopnicy za wiersze "Kocur na łowach" i "Koty Agaty";
2. - pani Bogumile Pryciak z Łodzi z Łodzi za wiersze "Mój przyjaciel" i "Koci bal Walentynkowy";
3. - pani Krystynie Klauza z Łodzi za wiersze "Mój pan" i "Kot".

Laureatki konkursu otrzymały piękne statuetki, ufundowane przez Club Cat.

Jury konkursu przyznało także sześć wyróżnień - uhonorowanych dyplomami i upominkami.
W gronie wyróżnionych znalazła się także pani Izabella Degen, która swoje "kocie" wiersze nadesłała z Frankfurtu.

Aby podkreślić wysoki poziom konkursu, zacytuję to jeden z wierszy, prezentowanych na "kociej" gali. Jego autorką jest pani Izabella Degen.

Mój kot i ja
mojego kota mało co interesuje
specjalnie dla niego oglądam w TV
programy o świecie zwierząt
- ale to nie pies - to kot
i ma swoje przyzwyczajenia
z nonszalancją przesypia Animal planet
potem patrzy na mnie z politowaniem
- nie przyniesie gazety ani kapcia
nie pomerda ogonem
- bo to nie pies lecz kot
nęci go beztroska wolność dachowców
ucieka bym się martwiła
sprawdza moje uczucia - chce być ważny i kochany

Czasem w nocy przychodzi do mnie
by ogrzać moje nogi
a wtedy murmurandem wyznaje mi - swoją miłość

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto