Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne oświadczenie. Podważenie decyzji dyrekcji Starego Teatru

Adrianna Adamek-Świechowska
Adrianna Adamek-Świechowska
Stary Teatr
Stary Teatr Adrianna Adamek-Świechowska
Część realizatorów "Nie-Boskiej komedii" w Starym Teatrze w Krakowie jest przeciwna decyzji zawieszenia premiery "Nie-Boskiej komedii". Wydali oświadczenie, w którym upominają się o prawo do wolności artystycznej.

We wtorek wieczorem część zespołu realizującego spektakl "Nie-Boska komedia. Szczątki" wydała oświadczenie w sprawie zawieszenia przygotowań do premiery, która miała się odbyć 7 grudnia 2013 r. Nowe oświadczenie, opublikowane przez "Gazetę Wyborczą", jest wyrazem niezgody na decyzję podjętą przez dyrekcję Starego Teatru. Podpisali je członkowie zespołu realizatorskiego spektaklu "Nie-Boska komedia. Szczątki" z reżyserem na czele, a więc Oliver Frljić (reżyseria), Agnieszka Jakimiak, Joanna Wichowska (dramaturgia) i Anna Maria Karczmarska (scenografia).

W treści kolejnego oświadczenia, będącego odpowiedzią na decyzję o wstrzymaniu wystawienia sztuki, a przybierającego charakter protestu i apelu, czytamy:

"Dyrekcja Narodowego Starego Teatru w Krakowie podjęła decyzję o wstrzymaniu produkcji spektaklu "Nie-Boska komedia. Szczątki", którego premiera miała się odbyć 7 grudnia. Decyzja zapadła po publikacji artykułów w "Dzienniku Polskim" i innych mediach prawicowych, które na podstawie plotek, pogłosek i anonimowych doniesień z prób atakowały aktorów i realizatorów spektaklu i Stary Teatr.

W zaistniałej sytuacji, zamiast odwołać się do wszelkich przewidzianych przez prawo narzędzi ochrony artystycznej i cywilnej wolności twórców i aktorów, dyrekcja Narodowego Starego Teatru zdecydowała o zawieszeniu pracy nad spektaklem. W naszym rozumieniu decyzja dyrekcji jest aktem cenzury i - co gorsza - przyznaniem racji środowiskom atakującym nasz spektakl jeszcze przed jego powstaniem.

Decyzja dyrekcji Narodowego Starego Teatru legitymizuje sytuację, w której to konkretne media i stojące za nimi interesy rozstrzygają o tym, co jest i co nie jest dopuszczalne w teatrze. Obnaża również niezdolność narodowej sceny do zdecydowanego oporu wobec gróźb tych, którzy przemocą chcą ustalić jedyny słuszny i obowiązujący sposób interpretacji polskiej historii i kultury.

Sygnał wysłany przez dyrekcję Narodowego Starego Teatru jest jednoznaczny: wystarczy zastraszyć państwową instytucję kilkoma agresywnymi artykułami i instytucja się poddaje. Taka decyzja dyrekcji tworzy niebezpieczny precedens: może być traktowana jako wskazówka, w jaki sposób wywierać presję na artystyczną pracę państwowych instytucji kultury.

Punktem odniesienia dla przedstawienia "Nie-Boska komedia. Szczątki" był dramat Zygmunta Krasińskiego oraz oparty na nim spektakl Konrada Swinarskiego z 1965 roku. Oba dzieła były pretekstem do dyskusji o polskim antysemityzmie - jego historycznej i współczesnej postaci oraz sposobach jego krytycznej reprezentacji w sztuce. Staraliśmy się wypracować takie środki artystyczne, które pomogłyby zakwestionować oficjalne narracje dotyczące polskiego antysemityzmu, zburzyć fałszywy consensus społeczny, wokół którego budowana jest narodowa wspólnota i odwołać się do osobistej odpowiedzialności każdego z jej przedstawicieli, w tym aktorów biorących udział w naszym przedstawieniu.

Chcemy zaznaczyć, że żywimy głęboki szacunek dla aktorów biorących udział w naszej pracy, a szczególnie dla tych, którzy pozostali z nami do końca. Należy również podkreślić, że dyrekcja Narodowego Starego Teatru zobowiązała zespół aktorski do niewypowiadania się publicznie o wewnętrznych problemach instytucji, uniemożliwiając tym samym udział osób bezpośrednio zainteresowanych w debacie publicznej. W tej sytuacji motywy decyzji o zawieszeniu przedstawienia stają się jeszcze bardziej dyskusyjne.

Czujemy się w obowiązku poinformować opinię publiczną w kraju i za granicą o zaistniałej sytuacji, która naszym zdaniem może powodować dalsze ograniczenia artystycznej i obywatelskiej wolności w Polsce".

Okazuje się, że pierwsze oświadczenie, podpisane przez dyrekcję i zespół aktorski Narodowego Teatru Starego, nie zyskało poparcia części twórców projektu pod tytułem "Nie Boska komedia". Spór wokół decyzji artystycznych w Starym Teatrze pod dyrekcją Jana Klaty nie gaśnie. Stał się tematem licznych dysput na temat kondycji teatru współczesnego oraz refleksji, gdzie są granice dopuszczalnej prowokacji w sztuce.

Czytaj także: Zawieszenie prób "Nie-Boskiej komedii" w Starym Teatrze

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto