Chodzi o słynny wpis Olejnik na Facebooku dotyczący tragedii w Boston: "Dwa wybuchy - w Bostonie, a nie w Smoleńsku"- napisała. Później tłumaczyła, że jej wpis miał być kpiną z polityków PiS, którzy lansują teorię zamachu w Smoleńsku: "Ponieważ bardzo ostro krytykujecie mój wcześniejszy wpis, wyjaśniam: tuż po "Kropce" z Adamem Hofmanem, który mówił o wybuchach i zamachu, dowiedziałam się o prawdziwym zamachu - w Bostonie. Pomyślałam wtedy, że część naszych polityków ośmiesza prawdziwe zagrożenie. To co wydarzyło się w USA, jest straszne."- wyjaśniła.
Wypowiedzią Olejnik oburzył się Max Kolonko, który w swoim internetowym felietonie nazwał dziennikarkę TVN24 zwykłą hieną. Kolonko stwierdził, że najwidoczniej do podobnego zamachu musi dojść w Polsce, aby ludzie nie wypisywali takich rzeczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?