Tradycja Kominiarzy w Zbrudzewie ma ponad 100 lat
Zwyczaj korowodu Kominiarzy z Niedźwiedziem, Siwkiem, Babą i Chłopem oraz innymi przebierańcami ma w Zbrudzewie pod Śremem już ponad sto lat. Tu w Zbrudzewie nie leją się wodą w Lany Poniedziałek, a murzą sadzą na szczęście!
Dawniej barwni przebierańcy odwiedzali domostwa mieszkańców i murzyli ich na szczęście w zamian otrzymując drobne upominki do koszyka. Najczęściej w takim koszyczku można było znaleźć jajka oraz inne domowe smakowitości z wielkanocnego stołu.
Później w kapelusze Kominiarzy trafiały również drobne pieniądze na tzw. mydełko. Od kilku jednak lat, ta długoletnia tradycja ma również wymiar charytatywny, a zebrane podczas murzenia pieniądze uczestnicy korowodu przekazują na rzecz chorych dzieci, które potrzebują wsparcia finansowego w prowadzeniu leczenie, rehabilitacji czy zakupie środków medycznych i lekarstw.
Zobacz nagranie z wielkanocnego murzenia w Zbrudzewie:
(dalsza część artykułu po nagraniu)
W tym roku zbrudzewscy Kominiarze murzyli dla Marysi Nadolnej, małej mieszkanki tej wsi
Dziewczynka zmaga się z chorobą nerek, a także z porażeniem strun głosowych. Mała mieszkanka Zbrudzewa oraz jej rodzice nie dają jednak za wygraną i walczą o to, by walczyć z przeciwnościami i dogonić swoich rówieśników. Na co dzień Marysia jest podopieczną fundacji "Serce dla Maluszka"
Wrzucając pieniądze do kominiarskich kapeluszy mieszkańcy wsi oraz wszyscy odwiedzający tę wieś w czasie trwania korowodu wymiernie wsparli leczeni, rehabilitację oraz zaopatrzenie w sprzęt medyczny Marysię.
W tym roku podczas przejścia Kominiarzy i Niedźwiedzia przez Zbrudzewo udało się zebrać dla Marysi Nadolnej 15 029,74 zł i 3,9€ !
Zobacz również na srem.naszemiasto.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?