Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komorowski: związkowcy przekroczyli prawo, blokując Sejm

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Prezydent Bronisław Komorowski zabrał głos w sprawie blokady Sejmu przez związek "Solidarność". Uznał, że związkowcy przekroczyli prawo.

Prezydent Komorowski powiedział, że w jego przekonaniu, po raz pierwszy miało miejsce coś takiego, że organizatorzy demonstracji, przekraczając prawo "ostentacyjnie zablokowali jeden z istotnych elementów władzy państwa polskiego" - informuje serwis wp.pl. Według niego, "jest to przekroczenie normalnej, zdrowej, potrzebnej w każdej demokracji, zasady prawa do demonstracji".

"Blokada Sejmu jest zjawiskiem nieprawdopodobnie groźnym

Jak zaznaczył prezydent - można demonstrować, ale "w zgodzie z przepisami prawa i bez anarchizowania życia publicznego w Polsce (...), tam gdzie uzyskało się wcześniej zgodę od odpowiednich władz". "W moim przekonaniu - mówił prezydent - blokada Sejmu jest zjawiskiem nieprawdopodobnie groźnym. Powinna spotkać się ze zdecydowanym odporem opinii publicznej i wszystkich sił politycznych, także i wszystkich środowisk dziennikarskich, jako zjawisko groźne dla polskiej demokracji".

W ocenie prezydenta, można lubić albo nie lubić parlamentu albo poszczególnych parlamentarzystów, jednak "trzeba szanować demokrację polską". A właśnie "przejawem tej demokracji jest swobodne funkcjonowanie parlamentu" - zaakcentował.

W wywiadzie dla TVP Info, prezydent Bronisław Komorowski wyraził opinię, że większość Polaków patrzyła na piątkowe wydarzenia pod Sejmem "z dezaprobatą, niepokojem, niechęcią i obawą". Prezydent oświadczył, że widzi w tym "przejaw dalszej anarchizacji życia politycznego w Polsce".

Prezydent podkreślił, że Sejm, bez względu na to, co by o nim nie powiedzieć, jest (...) sercem demokracji. Jak zaznaczył - może to serce "źle bić, może bić nierówno, ale to jest serce demokracji. Jeśli się lekceważy, obraża, uniemożliwia normalną pracę, niszczy się autorytet państwa polskiego, niszczy się polską demokrację i to, co się stało wokół Sejmu, jest według mnie absolutnie politycznym skandalem".

W ocenie prezydenta parlamentarzystom i politycznym liderom zabrakło odwagi w obronie parlamentu jako serca demokracji. Wprost przeciwnie - "tu wyraźnie dały o sobie znać podziały partyjne, zabrakło solidarności w obliczu zagrożenia autorytetu demokracji polskiej" – powiedział prezydent.

Prezydent przypomniał i przekonywał, że posłowie – z mocy prawa - reprezentują pewną część obywateli i z tego względu z mocy prawa i potrzeby budowy autorytetu demokracji, nie wolno ich "ani ubezwłasnowolnić, ani obrażać, a tym bardziej nie wolno ich bić". "Sejm jest taki, jaki polskie społeczeństwo sobie wybrało". Zaznaczył, że nie oczekuje od posłów "przepraszania za grzechy związkowców", ale "działania na rzecz utrzymania autorytetu Sejmu jako instytucji".

Według prezydenta Komorowskiego, oprócz "zdecydowanego działania władz wykonawczych, aby nie upowszechniły się tego rodzaju obyczaje w Polsce", potrzebna jest "głęboka refleksja kierownictwa związku (zawodowego), czy nie posunęli się w sposób zdecydowany za daleko". "Jeśli mieliby refleksję pozytywną, to zamiast kluczyć i opowiadać, że kij był witką (...), po prostu (powinni) przeprosić, przeprosić nie parlament, a polską demokrację" - radził prezydent.

Przypomnijmy, że działacze związku "Solidarność" zablokowali w miniony piątek wszystkie wyjścia z terenu Sejmu, czyniąc to w proteście przeciwko przyjętej przez Sejm ustawy o podwyższeniu wieku emerytalnego do 67 lat, zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. W trakcie obrad Sejmu, przedstawicieli "Solidarności" nie wpuszczono na jego galerię, co miało podgrzać atmosferę związkowców.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto