Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komu służy ustawa refundacyjna?

Tadeusz Kowalski
Tadeusz Kowalski
Peter Griffin/publicdomainpictures.net
Ustawa refundacyjna została, według zapewnień Bartosza Arłukowicza, wprowadzona w trosce o dobro pacjentów. Okazuje się, że jest dobra, ale dla budżetu państwa. W stosunku do stycznia ubiegłego roku., w styczniu roku bieżącego przyniosła NFZ 36 proc. oszczędności i były to wydatki najniższe od 2004 r.

Wydatki Narodowego Funduszu Zdrowia na refundację leków wyniosły w styczniu 2012 r. 420 mln i były najniższe od 8 lat. IMS Health szacuje, że również w lutym będą one niższe o 20 proc. od analogicznego okresu roku ubiegłego. Powodów oczywiście jest wiele.

Na wyniki stycznia niewątpliwie miały wpływ obawy pacjentów przed nową ustawą refundacyjną. Spowodowało to w grudniu ub. r. masowe wykupywanie leków na zapas. Kolejna przyczyna to styczniowy protest lekarzy, którzy wypisywali recepty ze stuprocentową odpłatnością, bojąc się zapowiedzianych w ustawie kar, szczególnie w przypadkach gdy wypisywali medykamenty poza wskazaniami.

Jak informuje serwis gazetaprawna.pl z badania CBOS wynika, że 20 proc. pacjentów płaciła za leki 100 proc. odpłatności, mimo przysługującej zniżki. Kolejna przyczyna oszczędności budżetowych to niestety podwyższenie cen niektórych istotnych specyfików, a także wykreślenie części z nich z listy refundacyjnej.
Minister Arłukowicz chwalił się po wejściu w życie 25 lutego nowej listy refundacyjnej, że 139 leków potaniało. Owszem, ale są to obniżki rzędu kilkunastu, kilkudziesieciu groszy. Natomiast leki, które stały się drogie po 1 stycznia, nadal drogie pozostały, inne zaś na listę nie trafiły, mimo wskazań lekarzy.

Nie wrócił na listę np. lek na mukowiscydozę. W ubiegłym roku był on bezpłatny, teraz kosztuje 22 zł, donosi rmf24.pl. Jedyny refundowany lek na odmianę padaczki odpornej na leczenie kosztuje 35 - 70 zł zamiast 3,20 zł. Zestaw iniekcyjny do leczenia akromegalii kosztuje 587 zł. Podstawowy lek w leczeniu choroby Alzheimera wciąż kosztuje 200 zł, a najlepszy sposób dawkowania leków w postaci plastrów uwalniających odpowiednią dawkę preparatu to wydatek 270 zł.

Ustawa refundacyjna spowodowała problemy z leczeniem małych dzieci chorych na fenyloketonurię. Preparat Phenyl Frez 2, stosowany wcześniej u dzieci powyżej 1 roku teraz jest refundowany od 8 roku życia. Rodzice musza stosować inny preparat, ale małe dziecko musi go przyjąć w ilości nawet 1 litra, co jest praktycznie niemożliwe.

Trudno więc oprzeć się wrażeniu, że jedyną korzyść z wprowadzenia ustawy refundacyjnej ma budżet państwa, zaś pacjenci mają prawo czuć się oszukani.

Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto