Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konsultant ds. epidemiologii: W Polsce mamy epidemię grypy

Piotr Drabik
Piotr Drabik
http://www.flickr.com/photos/89241789@N00/3633427021/
http://www.flickr.com/photos/89241789@N00/3633427021/
W związku z dużym wzrostem zachorowań na nową odmianę grypy A/H1N1 epidemiolodzy przyznają, że w naszym kraju mamy już do czynienia z epidemią tzw. "świńskiej grypy" jak również sezonowej grypy.

Wedle posiadanych przez odpowiednie służby epidemiologicznych danych w okresie od 8 do 15 listopada br. liczba chorych, u których podejrzewa się grypę wzrosła z 24 tys. do 41 tysięcy. Również na podstawie spływających z całego kraju informacji o zachorowaniach określono, że 58 proc. wszystkich przypadków to A/H1N1 - odmiana wirusa grypy, przed którą drży cały świat. Brakuje jednak szczegółowych informacji na temat ilu obecnie jest chorych na świńską grypę. To pierwsze dokładniejsze dane jakie zostały ostatnio przekazane opinii publicznej.

Pomimo tego, że nowy wirus najszybciej rozprzestrzenienia się na Pomorzu, dr Jerzy Karpiński, szef Pomorskiego Centrum Zdrowia Publicznego uspokaja i potwierdza, że sytuacja jest pod kontrolą. To właśnie tam zmarł pierwszy chory na A/H1N1, kolejny dziś w Łodzi. Również podejrzewa się, że powikłania pogrypowe doprowadzały do zgonu 26-letniego mężczyzny w Krakowie.

W Polsce mamy epidemię grypy. Wszystko wskazuje na to, że spowodował ją wirus nowej grypy A/H1N1. (...) Sytuacja jest poważna- mówi "Rzeczpospolitej" prof. Andrzej Zieliński, konsultant krajowy ds. epidemiologii. Jutro planowane jest zebranie komitetu pandemicznego ds. grypy. Można się spodziewać, że nic poza zaleceniami higienicznymi dla ludności takimi jak np. mycie rąk czy nie całowanie się na przywitanie nie zostanie więcej przekazane. Na razie nie przewiduje się podjęcia tak radykalnych kroków jak na Ukrainie, gdzie m.in. są zamykane szkoły.

Wszystko wskazuje na to, że A/H1N1 nie jest większym zagrożeniem niż grypa sezonowa. Co roku w naszym kraju z powodu grypy sezonowej umiera ok 400 osób. Bardzo niewiele z tych przypadków jest wywołana powikłaniami. Ok. 400 tys. osób rocznie choruje na grypę, taka liczba została osiągnięta już w październiku 2009 r.

Źródło:
sfora.pl

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto