Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Korwin Mikke: Europa umiera, bo nie ma już w niej mężczyzn

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
Według Janusza Korwin Mikkego UE, jak każdy twór socjalistyczny nauczyła ludzkość czegoś, co jest dla niej najbardziej niebezpieczne - asekuranctwa i tchórzostwa. "Takie są skutki działania państwa opiekuńczego" - twierdzi polityk.

Janusz Korwin Mikke powiedział, że Europa umiera, ponieważ jest rządzona przez Unię Europejską, czyli państwo socjalistyczne. Dla Korwina UE to groteskowa odmiana ZSRR. Teraz już się nie morduje, tylko kradnie na potęgę. Korwin nie ma dobrych wiadomości dla nas 0 jego zdaniem, jeżeli Unia dalej będzie rządziła nami, to Europa umrze w perspektywie 10-15 lat, podbiją ją Azjaci bądź Muzułmanie.

Jednym z najgorszych skutków dla ludzkości, jakie niesie za sobą budowanie państwa socjalistycznego (opiekuńczego), jest uczenie ludzi asekuranctwa. Według Korwina, jest to jedna z najważniejszych przyczyn upadku Europy: "W Europie nie ma już mężczyzn, nie ma już prawie ludzi odważnych! Rządzą nami biurokraci, którzy boją się wszystkiego: przekroczenia przepisu, podjęcia decyzji. Jeżeli ludzi się traktuje jak małe dzieci, to ludzie zachowują się jak małe dzieci" - tłumaczy JKM i dodaje: "Kiedyś Europa podbijała cały świat, teraz nas podbiją - pytanie tylko kiedy?"

Co jest takiego złego w Unii Europejskiej? Według Korwina UE jest współczesnym państwem komunistycznym z horrendalnym poziomie kontroli. Nie ma miejsca tutaj na naszą największą, europejską wartość - indywidualizm. Korwin mówi: "Biurokraci z UE zajmują się każdym człowiekiem, rodziną, wkraczają do każdego przedsiębiorstwa, kontrolują każdy kilogram wieprzowiny, czy się zgadza z normami europejskimi, każdą tonę węgla - wszystko to są normy, przepisy i urzędnicy".

Jednym z głównych argumentów, świadczących o konieczności istnienia UE, jest polityczna potrzeba konkurowania z innymi mocarstwami. Korwin podaje tutaj przykład państwa Lichtenstein, które nie należy do UE, a pomimo tego świetnie się rozwija. JKM przypomina, że nie ma tam demokracji, najgorszego ustroju w historii ludzkości. "Król, który tam panuje, buduje silne państwo, żeby po jego śmierci jego syn mógł nim zarządzać. Zaś w demokracji prezydent stara się jak najwięcej nakraść, aby zapewnić przyszłość swojemu potomstwu" - mówi.

Janusz Korwin Mikke w trakcie kampanii do ostatnich wyborów parlamentarnych często występował z Januszem Palikotem i ciepło się o nim wypowiadał. Dzisiaj tzw. palikotowców stawia na równi z "zielonymi" i nazywa ich debilami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto