Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kościół to szara strefa? Nikt nie zna jego finansów

Beata Rudnicka
Beata Rudnicka
W24
Nikt w Polsce nie wie, ile osób deklaruje przynależność do Kościoła katolickiego. Nikt też nie wie, jak wyglądają finanse tej instytucji. W takim układzie, KK jawi się jako organizacja działająca w szarej strefie.

"Szara strefa (ang. grey market) - finansowy obszar zdrowej gospodarki państwa, którego dochody osiągane z produkcji niezakazanej przez prawo, są ukrywane w całości lub w części przed organami administracji państwowej, podatkowej, celnej itp. Jest nielegalnym obrotem legalnymi towarami i usługami", co można przeczytać w ogólnodostępnej Wikipedii.

Szara strefa uszczupla budżet państwa i naraża obywateli na dezorientację, generując domysły i spekulacje. Czas najwyższy, aby wszyscy podatnicy, bez względu na wyznanie lub jego brak, wiedzieli co dzieje się z ich pieniędzmi.

"W czwartek podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski minister administracji i cyfryzacji Michał Boni przedstawił stronie kościelnej założenia do ustawy, która ma zlikwidować Fundusz Kościelny. Boni poinformował, że rząd chce wprowadzić możliwość przekazywania 0,3 proc. podatku dochodowego na Kościoły i związki wyznaniowe. Te miałyby samodzielnie płacić składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne duchownych”- podaje tvn24.pl.

Dalej, na wspomnianym portalu czytamy, że „możliwość tego odliczenia nie zmieniałaby obowiązującego odpisu od podatku 1 proc., który można przekazywać na organizacje pożytku publicznego. MAC opublikowało też wyliczenia, według których 0,3-procentowy odpis od podatku od osób fizycznych - przy założeniu wpływów budżetowych zaplanowanych na 2012 r. - oznaczałby dla Kościołów i związków wyznaniowych wpływy między 80,6 mln a 117,8 mln zł.” Jednocześnie poseł Błaszczak z PiS, powiedział w radiowej Trójce, że takie propozycje to antykościelna krucjata premiera Tuska. Można więc wysnuć wniosek, że po tych zmianach, kościół otrzymałby znacznie mniej, bo gdyby miał otrzymać więcej, poseł Błaszczak zapewne byłby "za".

Liczba aktywnych katolików jest w naszym kraju owiana tajemnicą. Nikt nie wie, ilu ich jest. Kościół twierdzi, że 90-95 proc. O tym, że ta wielkość jest zawyżona, świadczy niechęć do zamiany finansowania KK przez państwo na finansowanie go przez wiernych. Płacąc podatki, których część przekazywana jest kościołowi, jestem zmuszana do dotowania księży, których działalności nie popieram. To nie jest fair, bo przecież mamy wolność wyznania.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto