Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kosmiczny świat malarstwa Jana Walaska w Ostrowcu Świętokrzyskim

Redakcja
Jolanta Chwałek, Jan Walasek i Stanisław Tabisz podczas otwarcia wystawy w ostrowieckim Biurze Wystaw Artystycznych.
Jolanta Chwałek, Jan Walasek i Stanisław Tabisz podczas otwarcia wystawy w ostrowieckim Biurze Wystaw Artystycznych. Krzysztof Krzak
Korki na trasie Kielce-Ostrowiec Świętokrzyski spowodowały kilkunastominutowe opóźnienie rozpoczęcia wernisażu wystawy malarstwa Jana Walaska w ostrowieckim Biurze Wystaw Artystycznych, który odbył się w piątek, 7 czerwca 2013 roku.

Warto było jednakowoż czekać na przybycie bohaterów kolejnej wystawy w ostrowieckim BWA z kilku względów. Pierwszym niewątpliwie była osoba Jana Walaska, człowieka wielu zainteresowań i talentów. Jak powiedziała Jolanta Chwałek, szefowa galerii w Ostrowcu Świętokrzyskim, "w tym jednym człowieku skupiło się wiele talentów i ciekawości świata i intelektualizmu". Rozpiętość zainteresowań Jana Walaska, absolwenta Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (doktorat i habilitacja - ASP w Warszawie) istotnie jest imponująca: od fizyki, astrofizyki, astronomii, kosmologii poprzez dawne cywilizacje, głównie starożytnej Azji, muzykę (jednak artysta nie dał się namówić na występ ad hoc, tłumacząc to brakiem nut; muzycznie jego wernisaż "oprawił" profesor Marek Mizera, znakomity muzyk, absolwent stołecznej Akademii Muzycznej, a obecnie pedagog Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, gdzie również pracuje Jan Walasek) aż po poezję (wydał dwa tomiki wierszy).

Dostojne profesorsko-artystyczne grono przybyłe na wernisaż w ostrowieckim BWA zaszczycił także swą obecnością Jego Magnificencja Rektor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie prof. Stanisław Tabisz, prywatnie przyjaciel Jana Walaska z okresu studiów na tej szacownej uczelni. To on jest autorem katalogowego tekstu o malarstwie Walaska, któremu podarował książkę o 195 - letniej historii kierowanej przez siebie uczelni. Już w czasie studiów pochodzący z Kielc artysta tworzył swoje wielkie metafizyczne obrazy. - Nazywaliśmy go Wielkim Metafizykiem - wspominał Stanisław Tabisz. - Kosmos okazał się dla niego najbardziej interesującą przestrzenią. Do dzisiaj co jakiś czas przekazuje mi informacje, co się dzieje między galaktykami. Kiedyś nazwałem malarstwo Jana kobiercem wszechświata i to określenie wydaje mi się wyjątkowo trafne. A podsunął mi je model konstrukcji wszechświata, który kreuje Jan Walasek w swoich obrazach.

Profesor Stanisław Tabisz złożył swojemu przyjacielowi życzenia z okazji jego 60. urodzin i podarował monografię krakowskiej ASP. Nie był to jedyny prezent dla tego portrecisty kosmosu. Wyjątkowe podczas tego wernisażu było wystąpienie Agaty Soboty, kieleckiej aktorki, która odczytała napisany przez siebie poetycki "Wielkiemu koloryście, Janowi" i podarowała mu swój tomik wierszy "Nie wierzę", w którym znalazł się m.in. wierszowany "Tryptyk szpitalny" dedykowany profesorowi Walaskowi, a powstały pod wpływem spotkań aktorki z malarzem podczas jej pobytu w szpitalu na Czerwonej Górze w Kielcach. Tomik Agaty Soboty okraszony został reprodukcjami metafizycznych obrazów Jana Walaska. - Te obrazy i ich kolorowy świat - mówiła wzruszona aktorka - pozwoliły mi szybko wyzdrowieć.

W galerii Biura Wystaw Artystycznych w Ostrowcu Świętokrzyskim do 26 lipca br. można oglądać malarstwo Jana Walaska z trzydziestu lat jego twórczości (najstarszy eksponowany obraz pochodzi z 1989 roku, a najnowsze prace, m.in. "Obiekt I", "Obiekt II", "Ciemność panuje stale" powstały w maju 2013 roku). Olejom na płótnie nadaje tajemnicze tytuły typu ""Kerale", "Savitur", "Lile", "Axis Mundi", ale także bardziej przemawiające do oglądających i wywołujące skojarzenia z innymi wielkimi dziełami, na przykład "Błękitne drzewo" czy "Żyrafa płonąca". Warto dać się porwać kosmicznym wizjom Jana Walaska prezentowanym w ostrowieckiej galerii.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto