Kolejna edycja Małopolskiego Pikniku Lotniczego, która tradycyjnie odbyła się na nieczynnym lotnisku Rakowice-Czyżyny, przyciągnęła prawdziwe tłumy pasjonatów latających maszyn. W Krakowie podczas całej soboty i niedzieli, zaprezentowali się mistrzowie wśród pilotów i motolotniarzy nie tylko z Polski. Na Piknik od zawsze przychodzą pasjonaci lotnictwa. Robimy tę imprezę głównie dla mieszkańców Krakowa i Małopolski, ale mamy też dużo gości z Polski - podkreślał w wypowiedzi dla PAP Krzysztof Radwan, dyrektor Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Natomiast w świat podniebnych akrobacji publiczność pikniku wprowadzał Jan Hoffman, który o powietrznych podróżach wie prawie wszystko. Pierwszy dzień pikniku upłynął jednak pod znakiem awaryjnego lądowania samolotu typu Piper Cub - podczas tego groźnego manewru maszyna zjechała z pasa startowego i uszkodziła skrzydło. 56-letniemu pilotowi z Warszawy nic się nie stało, a podniebne zawody nie zostały przerwane.
Podczas dwóch dni pokazów, na krakowskim niebie pokazało się 80 samolotów różnego typu - między innymi Taylorcraft Auster Mk IV czy Rockwell OV-10 Bronco. Na pikniku nie zabrakło także jego stałych gości jak grupy akrobacyjnej „Żelazny”, Jurgisa Kairysa z Litwy, Uwe Zimmermanna z Niemiec, mistrza Polski w akrobacji samolotowej Artura Kielaka i wielokrotnego mistrza świata w akrobacji szybowcowej Jerzego Makuły. Tysiące widzów obserwowało w przestworzach widowiskowe spirale, korkociągi, beczki czy tzw. kubańskie ósemki w wykonaniu czempionów lotnictwa. Ale podczas trwania pikniku, odbywały się również imprezy towarzyszące jak pokazy militarnych grup rekonstrukcyjnych, przybliżających losy bitew historycznych z różnych okresów dziejów świata. Na krakowskim niebie od najlepszej strony zaprezentowali się także piloci policyjnych helikopterów Mi-2 "Kania", wraz z grupą antyterrorystów. Warto przypomnieć, że przed rokiem krakowski piknik odwiedziło aż 40 tysięcy gości.
Niemy świadek wielu powietrznych wzlotów i upadków, czyli nieczynne od 50 lat lotnisko Rakowice-Czyżyny należy do najstarszych na starym kontynencie. Pod koniec XIX wieku stacjonowały tutaj balony obserwacyjne armii austrowęgierskiej, a po odzyskaniu niepodległości lotnisko stało się pierwszą bazą lotniczą Rzeczypospolitej. Funkcjonowało do 1963 r., później stało się siedzibą Muzeum Lotnictwa Polskiego. Placówka ma w swoich zbiorach ok. 240 samolotów, śmigłowców i szybowców oraz jedną z najciekawszych kolekcji silników lotniczych. Wśród nich m.in. Junkersa Ju52 - taka sama maszyna była osobistym samolotem Adolfa Hitlera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?