Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Rzekoma prywatna korespondencja wojewody z pracownicą. Piotr Ćwik apeluje o kampanię bez fake newsów

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Wojewoda małopolski Piotr Ćwik
Wojewoda małopolski Piotr Ćwik Fot. Małgorzata Mrowiec
Wojewoda małopolski zawiadomił policję o włamaniu na jego prywatną pocztę elektroniczną. Z jego maila ktoś miał wysłać sfingowaną korespondencję z jedną z pracownic Urzędu Wojewódzkiego, sugerującą, że Piotra Ćwika coś łączy z tą kobietą.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura

- Chciałem zaapelować do wszystkich konkurentów politycznych i osób zaangażowanych w kampanię wyborczą o to, aby ta kampania była merytoryczna, opierała się na dyskusji, na argumentach, a nie na fake newsach, pomówieniach czy działaniach, które nie maja nic wspólnego z cywilizowanym sposobem porozumiewania się osób konkurujących ze sobą - tak zaczął w piątek po południu swoje oświadczenie w tej sprawie Piotr Ćwik - wojewoda małopolski, ale zarazem kandydat na posła z listy PiS.

Czy rzeczywiście chodzi o walkę polityczną, wojewoda pewności nie ma. Nie ma również podejrzeń, kto konkretnie może stać za atakiem na jego prywatne konto mailowe. Jednak - jak mówił wojewoda - trwa obecnie kampania wyborcza, więc pierwszy wniosek, jaki się nasuwa, to że być może chodzi o dyskredytowanie jego osoby w trakcie kampanii.

Rzekoma prywatna korespondencja między wojewodą a jedną z pracownic trafiła do biura prasowego Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, ponieważ zapytał o nią jeden z dziennikarzy. To do niego wcześniej zostały wysłane wiadomości mailowe, mające wskazywać na szczególną zażyłość wojewody i pracownicy. Dziennikarz natomiast załączył je (kilkanaście maili, z wiadomością, że jest ich więcej), zadając w urzędzie pytania o całą sprawę.

- To maile, które sugerują jakieś związki między mną a jedną z pracownic Urzędu Wojewódzkiego. Nie będę mówił o ich szczegółach, bo myślę, że ważne jest, żeby zachować dobre imię tej kobiety, co do której pojawiły się takie sugestie - mówił, przekazując swoje oświadczenie wojewoda. Zapewnił dziennikarzy, że nie jest autorem maili, nie przygotował ich, nie wysyłał i nie ma żadnych związków z osobą, z którą rzekomo korespondował. W mailach został użyty prywatny adres mailowy wojewody oraz rzekomy adres pracownicy, jakiego jednak ona - jak twierdzi - nigdy nie miała i nie używała.

Wojewoda podkreślił, że dotąd w swojej działalności publicznej nie spotkał się z taką sytuacją, jest ona dla niego zupełnie nowa i bardzo bulwersująca. Wyraził nadzieję, że dzięki działaniom policji sprawa zostanie szybko wyjaśniona.

- Ma się tylko jeden honor i o ten swój honor trzeba dbać i walczyć. I ja to teraz robię, przekazując to oświadczenie - kwitował Piotr Ćwik. Ponowił też swój apel, aby kampania wyborcza była oparta na merytorycznych argumentach i na sporze, który ma budować, a nie niszczyć - "niszczyć dobre imię innych ludzi, niszczyć dobre imię rodzin, niszczyć dobre imię urzędów".

W środę, gdy wojewoda dowiedział się o istnieniu sfingowanych maili, złożył zawiadomienie na policję o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego prawdopodobnie na włamaniu się na jego prywatne konto mailowe i sfabrykowaniu maili, które zostały następnie rozesłane lub są kolportowane w wersji papierowych wydruków.

Wojewoda zapewnił jednocześnie, że na jego prywatnej skrzynce mailowej nie znajdowały się informacje istotne z punktu widzenia funkcjonowania państwa czy inne podlegające szczególnej ochronie.

Na kogo głosować?

Dowiedz się więcej

Czy weźmiesz udział w najbliższych wyborach parlamentarnych?

  1. 90.88%
  2. 5.23%
  3. 3.89%

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Rzekoma prywatna korespondencja wojewody z pracownicą. Piotr Ćwik apeluje o kampanię bez fake newsów - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto