Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Kret" Rafaela Lewandowskiego: Nie uciekniesz przed przeszłością

Redakcja
Materiały prasowe dystrybutora
Pozwoliłem sobie wykorzystać w tytule niniejszego artykułu hasło, którym producenci reklamują debiut fabularny Rafaela Lewandowskiego "Kret", bo oddaje ono najlepiej to, co stanowi główne przesłanie tego bardzo dobrego pod każdym względem filmu.

Scenariusz Iwa Kardela i Rafaela Lewandowskiego opowiada historię rodziny Kowalów, w której znaczącą rolę odgrywa ... Historia. Senior rodu, Zygmunt, okazuje się być współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa i przywódcą strajku w kopalni Nowy Bolesław, podczas którego z rąk władzy komunistycznej ginie ojciec synowej Ewy (gra ją Magdalena Czerwińska). Jego syn, Paweł dowiaduje się o niechlubnej przeszłości ojca przypadkowo, z publikacji prasowej. Zygmunt Kowal przyznaje się synowi, że owszem, podpisał lojalkę z SB, ale po to, by ratować śmiertelnie chorą żonę. Nie zdążył jednak wykazać się jako TW, bo matka Pawła wkrótce umiera, a on sam podjął działalność opozycyjną, siedział za nią w więzieniu. Syn, wobec zainteresowania mediów, podejmuje działania, by oczyścić ojca z zarzutów i wykazać prawdę. Na procesie zmierzających do wyjaśnienia przyczyn śmierci górników (ten wątek wywołuje oczywiste skojarzenia z tragedią w Kopalni Wujek w grudniu 1981 roku) i ewentualnego udziału w tym wydarzeniu "Kreta", czyli tajnego współpracownika SB czyli Zygmunta Kowala, zeznaje niejaki kapitan Stefan Grabarek (świetny, momentami przerażający w swym demonizmie Wojciech Pszoniak). Pod przysięgą, stanowczo stwierdza on, że w kopalni Nowy Bolesław SB nie miała żadnej "wtyczki". To pod względem prawnym ostatecznie kończy sprawę, happy endu jednak nie będzie...

"Kret" Lewandowskiego ma przynajmniej trzy zaskakujące zwroty akcji, dlatego nie będę na temat fabuły nic więcej pisał, bo sam bym zrobił krzywdę każdemu, kto zdradziłby meandry trzymającej w napięciu do ostatniej sceny historii. Powiem tylko, że wydarzenia z przeszłości zburzą po raz kolejny, jak się wydaje, świat rodziny Kowalów i najmniejszą ze strat będzie upadek dobrze prosperującej firmy odzieżowej. Twórcy z całą bezwzględnością uświadamiają widzowi, że w życiu nie ma łatwych wyborów, zwłaszcza, gdy wkroczy w nie polityka i wspomniana na wstępie Historia. Mówią też o tragicznych konsekwencjach podjętych decyzji, które wcześniej czy później nas lub naszych bliskich dosięgną. Sądzę, że Rafael Lewandowski przestrzega również przed zbyt łatwym i jednoznacznym ocenianiu innych ludzi. A czy wiemy na pewno, jak sami zachowalibyśmy się w określonej sytuacji?

Interesująca intryga jest tylko jednym walorem filmu Rafaela Lewandowskiego. Można z całą stanowczością stwierdzić, iż "Kret" aktorstwem stoi. Marian Dziędziel w roli ojca po raz kolejny udowadnia, że wielkim aktorem jest. Oszczędny w środkach aktorskich, tworzy wielką kreację przy pomocy właściwie spojrzeń, ledwo zauważalnych gestów i głosu. Nagroda za najlepszą drugoplanową rolę męską, która otrzymał na festiwalu w Gdyni jak najbardziej mu się należała. Z kolei Borys Szyc został nagrodzony na World Film Festival w Montrealu za swoją rolę Pawła Kowala stworzoną z kolei na silnych emocjach. Wojciech Pszoniak jako emerytowany esbek budzi autentyczną odrazę i przerażenie, ale i ... zrozumienie. Warto odnotować także powrót na ekrany po wielu latach nieobecności Jerzego Janeczka (onże Witia Pawlak z trylogii Sylwestra Chęcińskiego) w roli parkingowego Rysia. Osobiście wdzięczny jestem autorowi zdjęć, Piotrowi Rosołowskiemu, między innymi za ukazanie urody Bielska - Białej, jednego z najpiękniejszych polskich miast.
Polecam ten film, nie tylko gorącym zwolennikom lustracji w polskim wydaniu.

Do Wiadomości24 możesz dodać
własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Danuta Stenka jest za stara do roli?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto