Krystyna Janda tytułową rolą bawi publiczność, ale też skłania ją do zastanowienia się nad życiem.
Aktorka w rozmowie z dziennikarką Dorotą Wyżyńską na temat granej roli Shirley, powiedziała: "Przyjemność bycia Shirley, radość, którą ja odczuwam - mam wrażenie - przenosi się na publiczność". Dzięki temu spektakl jest magnesem zarówno dla nowych widzów, jak też dla stałych fanów Shirley. Są tacy, którzy wielokrotnie widzieli już ten spektakl.
"Shirley Valentine" to historia sfrustrowanej kobiety, gospodyni domowej, która w pewnym momencie swego życia odkrywa miałkość swego istnienia. Podczas codziennych, rutynowych zajęć w kuchni (ze sceny unosi się zapach gotujących się ziemniaków i zapach smażonych jajek sadzonych) podsumowuje swoją egzystencję. Nasza bohaterka miała kiedyś marzenia - chciała zostać stewardessą, zwiedzać kraje, poznawać ludzi - ale od lat pędzi życie kury domowej i żony, życie w którym brak miejsca na spontaniczność, a każdy dzień mija według ustalonego schematu. Uświadamia sobie, że kiedyś potrafiła marzyć. Tymczasem teraz jej marzenia odeszły w daleką przeszłość. Shirley nie ma wystarczająco dużo odwagi, by zacząć realizować swoje marzenia. W toku przemyśleń postanawia odnaleźć siebie i postanawia zacząć wszystko od nowa. Pragnie się na nowo cieszyć życiem i zamiast mówić: "Boże, mam czterdzieści dwa lata", woli głośno krzyknąć: "Shirley, masz dopiero czterdzieści dwa lata, jak to cudownie!".
Wiele kobiet po obejrzeniu sztuki może zyskać więcej wiary w siebie, pobudkę do działania i chęć wyplątania się z sieci codziennej monotonii, a mężczyźni mogą je nieco lepiej zrozumieć.
Wspaniała rola Krystyny Jandy, spektakl słaniający do refleksji, salwy śmiechu - to wszystko sprawia, że warto obejrzeć ""Shirley Valentine" przy najbliższej zdarzającej się okazji.
16.10.2010 godz. 19:00
17.10.2010 godz. 17:00
Teatr Jaracza w Łodzi
ul. Jaracza 27
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?