12 lipca 2012, Krzysztof Rutkowski nagle pojawił się przed katowicką prokuraturą. Tam właśnie Katarzyna W. usłyszała od śledczych zarzut zabójstwa swojej córki Magdy. Rutkowski powiedział, że "Madzia miała bezwładną, jak u lalki, główkę". Podkreślił, że podejrzewał, że mogła mieć skręcony kark. Zaakcentował stanowczo - "ukręcono jej główkę" - czytamy w Onet.pl. Według prokuratury śmierć dziecka nastąpiła nagle i gwałtownie.
Krzysztof Rutkowski twierdzi, że zbrodnia dokonana na dziecku mogła nastąpić 24 stycznia 2012 roku, po południu. To wtedy, był już wieczór, mąż Katarzyny W., Bartłomiej, pomógł żonie Katarzynie znieść wózek z malutką Madzią. Oboje rozstali się po wyjściu z domu.
Czytaj także: Zarzut zabójstwa dla matki małej Madzi z Sosnowca
Katarzyna w tym czasie miała zostawić córeczkę u swojej matki i zaraz wrócić. Ojciec Bartłomiej pojechał zaś do pracy zawieźć zwolnienie lekarskie, a w drodze powrotnej miał wstąpić do sklepu po pieczarki na wieczorną pizzę. Ale Katarzyna - zdaniem Rutkowskiego - "wróciła z Madzią do domu i wtedy zabiła dziecko".
W domu miała ukręcić jej głowę. Sama przyznała, jak mówi detektyw, że "główka dziecka latała" - cytuje słowa Rutkowskiego, dziennik.pl powołując się na "Fakt". Krzysztof Rutkowski, powtarza swoją opinię wielokrotnie, ubierając te same zdania w nowe słowa. Mówi, że zrobiła to pod nieobecność Bartka, w swoim mieszkaniu. "Tam doszło do zbrodni. Potem sama wymyśliła ten perfidny plan z zakopaniem Madzi".
Detektyw Rutkowski w komentarzu stwierdził, iż sądzi, że ociec dziecka Bartek, nie miał ze zbrodnią nic wspólnego. O matce dziecka Katarzynie W. powiedział wcześniej, że jest dotknięta patologicznym kłamstwem. Matka Madzi, po usłyszeniu w prokuraturze zarzutu zabójstwa, została zatrzymana a następnie z orzeczenia sądu, osadzona na trzy miesiące w areszcie.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?