Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzyż jako amulet? "Spryciarze" znaleźli sposób na łatwy zarobek

Marta Jenner
Marta Jenner
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Stormbringer76/Creative Commons 3.0
Kiedy nowo wybrani posłowie, podnoszą głośną wrzawę w sprawie krzyża na sali obrad parlamentu, "spryciarze" po cichutku wykorzystują chrześcijański symbol i papieski autorytet, jako sposób na zarobienie pieniędzy.

Przeglądając dziś wirtualną skrzynkę pocztową, znajduję zachętę do nabycia tajemniczego "Krzyża Papieskiego - autentycznego dzieła sztuki".
Autentyczność owego "dzieła" gwarantuje mi sam Naczelny Konserwator Narodowego Instytutu Dział Sztuki Sakralnej oraz Bractwo Inwentaryzacji Dzieł Sztuki Sakralnej. O żadnej z tych instytucji, nie słyszałam (Google też nie), ale przyznacie, że nazwy brzmią poważnie - zwłaszcza przymiotnik "narodowy" przemawia do wyobraźni.

Jakby tego było mało, chodzi o przedmiot "z litego srebra, pokrytego 24-karatowym złotem". A jeśli bardziej od wartości materialnych, liczy się dla mnie pierwiastek metafizyczny? Mówisz i masz: "Ten drogocenny Krzyż działa cuda! Dzięki niemu otrzymasz, to czego najbardziej brakuje Ci w życiu: miłość, szczęście pieniądze."

A teraz najważniejsze - to wszystko jest w zasięgu mojej ręki za marne 139 zł! Jeśli zdecyduję się uszczęśliwić krewnych i znajomych, kupię dwa Papieskie Krzyże za 228 zł, a nawet trzy - za 297 zł (w kieszeni zostanie mi 120 zł, które mogę odłożyć na zakup kolejnego amuletu).

Postanawiam sprawdzić, kim jest tajemniczy dobroczyńca ludzkości. Jak na dobroczyńcę przystało, na stronie Krzyż Papieski zachowuje on skromnie anonimowość.

Przedstawicieli obu walczących w sejmie stron, zapraszam pod wspomniany wcześniej adres. Wszyscy zainteresowani będą mieli okazję wypróbować magiczną moc Papieskiego Krzyża.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto