KS Błękitni Jerzmanowo utrzymują pozycję wicelidera w A Klasie

Drużyna z Wrocławia już od roku nie przegrała meczu. Co prawda zdarzały się remisy, ale nie było porażek.

W czwartej kolejce Wrocławianie rozegrali wyjazdowe spotkanie z Polonią Bielanami Wrocławskimi. Przeciwnik ten okazał się bardziej wymagający, niż podejmowana poprzednio drużyna z Brzeziny. Mecz był trudniejszy i wymagał od zawodników większej koncentracji i uwagi.

Już pierwsze minuty spotkania pokazały, że mecz będzie zacięty. Błękitni znaleźli się pod bramką przeciwnika, lecz nie udało się strzelić bramki. Chwilę potem grający Wojciech Szponar z Polonii wyszedł po pięknym rajdzie na czystą pozycję, ale za mocno wypuścił sobie piłkę i broniący bramki gości, Konrad Schmidt pewnie ją złapał. W 15 minucie, po wybiciu piłki przez gości z rzutu rożnego, sędzia pokazał pierwszą żółtą kartkę. Otrzymał ją gracz Błękitnych Tomasz Bar za faul na bramkarzu Polonii. Po upływie kilku minut, po faulu w polu karnym, sędzia dyktuje rzut karny dla ekipy gości. Doskonała okazję do otwarcia wyniku spotkania marnuje Krzysztof Dec, którego strzał pewnie broni bramkarz gospodarzy Adam Braszka. Do końca pierwszej połowy, gra koncentrowała się głównie w środkowej strefie boiska, z licznymi wypadami pod bramkę przeciwnika, kończącymi się przeważnie niecelnymi strzałami. Cho trzeba przyznać, iż drużyna z Wrocławia lepiej rozgrywała piłkę między sobą, a jej zawodnicy zachowywali spokój w spornych sytuacjach, czego brakowało gospodarzom.

Druga odsłona spotkania była bardzo wyrównana jeśli chodzi o grę obu drużyn. Mecz nabrał tempa i gra toczyła się szybciej. Obie ekipy stwarzały sobie dogodne sytuacje, lecz brakowało zawodnikom zimnej krwi przy kończeniu akcji. Najbardziej sporną sytuacją tej części spotkania był faul Błękitnych na granicy własnego pola karnego. Mimo protestów gospodarzy sędzia podyktował tylko rzut wolny. Niestety Polonia zmarnowała dobrą okazję do strzelenia bramki. Lepszą skutecznością popisała się drużyna gości, a w szczególności Adrian Sobczyk, którego dwa strzały przesądziły o wyniku spotkania. Pierwszą bramkę strzelił po upływie 15 minut drugiej połowy meczu oddając strzał z około 15 metrów. Bramkarz gospodarzy niestety nie złapał piłki. Bramka wyraźnie pobudziła drużynę z Wrocławia, która jeszcze śmielej ruszyła do ataków. Czego efektem był drugi gol dla Jerzmanowa ponownie strzelony przez Sobczyka. Polonia nie poddawała się i do końca ambitnie walczyła o zmianę wyniku meczu, lecz zabrakło im szczęścia.

Był to pierwszy mecz drużyny z Jerzmanowa w nowych Błękitnych strojach podarowanych im przez sponsora.

Mecz sędziowali:

Sędzia główny: Łopotowski Krzysztof, sędziowie liniowi: Gierus Dariusz, Kubiś Paweł;

Komentarz po meczu:

Adrian Sobczyk: Było bardzo dobrze. Daliśmy z siebie wszystko, na to co nas było stać. Zawodnik zapytany o strzały powiedział: To był duet, najpierw lewa potem prawa [noga].

Składy:

Polonia Bielany Wrocławskie: 1 Braszka Adam, 14 Chajęcki Krzysztof, 8 Repela Łukasz, 2 Kur Kamil, 4 Staszkiewicz Jakub, 5 Kozioł Jacek, 6 Mirowiecki Robert, 16 Szulima Oskar, 20 Uchwał Artur, 19 Szponar Wojciech, 7 Olejnik Rafał,
10 Ruciński Mariusz, 11 Kwiatkowski Tomasz, 3 Uchwał Bartosz; trener: Kopeć Zbigniew;

KS Błękitni Jerzmanowo Wrocław: 1 Schmidt Konrad, 7 Marecik Andrzej, 3 Kubiszyn Tomasz, 18 Fuławka Bartłomiej, 13 Kubiszyn Jarosław, 11 Sobczyk Adrian, 4 Dec Krzysztof, 9 Majewski Paweł, 5 Padiasek Maciej, 3 Bar Tomasz, 14 Koszerny Marcin, 6 Janiak Filip, 15 Młyńczak Kamil, 2 Lisiecki Marcin, 10 Biernacki Piotr, 17 Zajączkowski Konrad, 16 Kubiszyn Dariusz, 8 Truchan Marcin; trener: Koszerny Marcin;