Własne mieszkanie to podstawa egzystencji każdego człowieka. W czasach socjalizmu było synonimem luksusu. Żeby ten luksus w pełni kontrolować, komuniści wymyślili książeczki mieszkaniowe. Były jedynym kluczem do otrzymania własnego „M”. O standardzie tych mieszkań nie będę pisał, bo jest to temat na osobny artykuł, skupię się na książeczkach mieszkaniowych.
Otrzymanie mieszkania było możliwe wyłącznie po zgromadzeniu pełnego wkładu ( wartość mieszkania). W tamtych czasach był to nie lada wysiłek finansowy dla wielu polskich rodzin; tym większy, jeżeli zakładało się książeczki dla wszystkich swoich dzieci.
Obecnie około 1.7 miliona osób posiada wspomniane książeczki, rocznie likwidowanych jest około 80 tysięcy. Jeżeli przyjąć, że wypłacana premia wynosi ok. 6.000 zł,
to nadal zamrożone jest w ten sposób ok. 10 mld złotych.
Premia gwarancyjna w kwocie, którą wymieniłem to obecnie cena 1 metra kwadratowego w Warszawie...
Oczywiście, tą niebagatelną kwotę otrzymają tylko te osoby które założyły książeczkę przed 23 października 1990 r.
Chciałbym zatem zadać pytanie, dlaczego osoby, które spełniają wszystkie warunki wynikające z posiadania książeczki mieszkaniowej nie otrzymują mieszkania? Gdzie podziały się te pieniądze? Nie interesuje mnie fakt, że w 1989 roku zmienił się ustrój. Polska nie powstała w 1989 roku i to, co było przed tą datą nie jest nieważne.
Problem jest ogromny, państwo opiekuńcze powinno się wywiązać z tych zobowiązań. Niestety żadna ekipa po 1989 roku nie poruszyła tego tematu. W kampanii wyborczej do parlamentu PiS obiecał 3 miliony mieszkań, wiadomo, że ta deklaracja była i jest bez pokrycia. Chciałbym żeby obecna ekipa rządząca przedstawiła realny projekt rozwiązania problemu książeczek mieszkaniowych oraz stworzyła alternatywne możliwości ich wykorzystania.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?