Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Książka za recenzję. "Za grzechy ojca" Jeffreya Archera

Rafał Grząślewicz
Rafał Grząślewicz
Okładka książki "Za grzechy ojca"
Okładka książki "Za grzechy ojca" Rebis
Pod koniec ubiegłego roku na półkach polskich księgarni pojawiła się książka "Za grzechy ojca". To kolejny tom historii sagi Cliftonów, który potwierdza znakomity kunszt pisarski Jeffreya Archera. Dlaczego?

"Za grzechy ojca" to kolejna odsłona sagi rodu Cliftonów. Pierwsza część zatytułowana "Czas pokaże" zagościła na księgarskich półkach w 2011 roku. Od razu okazała się bestsellerem, a dziennik "Times" porównał historię napisaną przez Jeffreya Archera do sagi rodu Forsyte’ów. Autor przedstawia nam losy młodego i ambitnego człowieka, który z dnia na dzień staje się częścią dość skomplikowanych wydarzeń. Harry Clifton - bo o nim mowa - przemierza drogę z ubogich dzielnic Bristolu, przez prestiżową szkołę dla chłopców, na pokład statku w przededniu drugiej wojny światowej i w końcu na ulice Nowego Jorku.

"Za grzechy ojca" rozpoczynają się dokładnie w momencie, w którym kończy się powieść "Czas pokaże". Jest rok 1939. Harry Clifton zostaje aresztowany w Nowym Jorku, podając się za Toma Bradshawa, który utonął w czasie podróży do Stanów Zjednoczonych. Oskarżony zostaje o morderstwo brata. Jego obrony w sądzie podejmuje się niejaki Sefton Jelks - ceniony w kręgach adwokat, który z nie do końca jasnych powodów świadczy swoje usługi za darmo.

Zarzut morderstwa zostaje oddalony, ale Harry Clifton skazany zostaje za dezercję na sześć lat pozbawienia wolności. Nasz bohater ma okazję oczyścić się z zarzutów, ale jedynym wyjściem jest wyjawienie swojego prawdziwego nazwiska. Harry obiecał sobie, że nigdy tego nie zrobi, aby uchronić Emmę - miłość jego życia. Kobieta tymczasem postanawia wyruszyć do Nowego Jorku i za wszelką cenę odnaleźć mężczyznę, którego miała poślubić. Nie wierzy, że jej ukochany nie żyje...

Cała historia ukazana zostaje z punktu widzenia kilku bohaterów, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Jeffrey Archer przyzwyczaił czytelników do pewnej jakości, którą prezentuje w swoich książkach. Przez kolejne strony przewijają się więc interesujący bohaterowie, a każdy z nich jest inny pod względem charakteru i osobowości. Autor zadbał jednak aby każda z ukazanych postaci (m.in. Maisie Clifton, Hugo Barrington czy Emma) nie została w szablonowy sposób wykreowana na dobrą lub złą.

Archer zbudował świetny klimat opowieści, co jego wiernych czytelników nie powinno zdziwić. Tutaj nic nie jest ani oczywiste, ani jednoznaczne. Autor nie stawia kawy na ławę. Nie znajdziemy tutaj odpowiedzi czarno na białym. Każdy kolejny rozdział to wielka zagadka, którą próbujemy rozwiązać brnąc w kolejne strony powieści. Przy tej okazji na pierwszy plan wysuwa się charakterystyczna cecha "archerowskich" powieści. Każdy rozdział autor urywa w najbardziej nieoczekiwanym i jednocześnie w najbardziej dramatycznym momencie. A gdyby tego było mało, kolejny rozdział to już opowieść z perspektywy innego bohatera. Archer trzyma więc czytelnika w napięciu przez niemal czterysta stron.

Wszystkie zabiegi stosowane przez Archera w połączeniu z dobrym stylem i językiem sprawiają, że naprawdę trudno oderwać się od tej powieści. Pozornie fabuła przedstawiona zostaje w dość prosty i banalny sposób, ale dzięki temu powieść wydawać się może czytelnikowi - zwłaszcza takiemu, który wcześniej nie miał styczności z książkami Archera - bardzo emocjonująca i życiowa. A zatem kierowana jest do każdego czytelnika, co jest kolejnym dowodem na to, że "Za grzechy ojca" stanowią przykład literatury z górnej półki.
Wierni czytelnicy Jeffreya Archera przy kolejnej powieści zapewne oczekiwali wiele. Myślę, że nie zawiedli się. Archer stworzył kolejną świetną powieść, trzymającą w napięciu do ostatniej strony. Samo zakończenie autor tak skonstruował, aby otworzyć sobie furtkę do kolejnej części historii Harry'ego Cliftona i jego rodziny. Jeśli będzie tak pracowity, jak do tej pory, to zaryzykować mogę stwierdzenie, że kolejną część sagi rodu Cliftonów przeczytamy jeszcze w tym roku.

W kilku swoich recenzjach wspominałem już znaną wszystkim maksymę, że nie ocenia się książki po okładce. Trudno jednak nie wspomnieć i o tej kwestii, jeśli wydawcą powieści jest Dom Wydawniczy Rebis. To poznańskie wydawnictwo przyzwyczaiło już czytelników, że książki ukazujące się na rynku z logo Rebis także cieszą oko. Jak zwykle, starannie dopracowana wizualnie okładka, która współgra z treścią książki, do tego przyjazny format i twarda oprawa. Klasa sama w sobie!

Jeffrey Archer urodził się w 1940 roku w Wielkiej Brytanii. Jest nie tylko pisarzem, ale także politykiem. W swojej politycznej karierze m.in. zasiadał w Izbie Gmin oraz była wiceprzewodniczącym Partii Konserwatywnej. W swoim literackim dorobku ma 26 powieści sensacyjnych. Do najbardziej znanych należą: "Dziennik Więzienny" (trzy części), "Ścieżka chwały", "Ewangelia według Judasza", "Synowie fortuny", " Czy powiemy pani prezydent?", "Kane i Abel" czy "Co do grosza". Dwie ostatnie doczekały się ekranizacji.

Jeffrey Archer, Za grzechy ojca, wyd. Rebis, Poznań 2012, tłum. Wiesław Mleczko i Danuta Sękalska, wydanie pierwsze, ISBN 978-83-7510-667-1, okładka twarda z obwolutą, stron 378.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto